26 listopada
wtorek
Delfiny, Sylwestra, Konrada
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Drużyna roku

Ocena: 0
1032

Dla piłkarskich kibiców rok 2016 był jak marzenie. Marzenie, które przez wiele długich lat spełnić się nie chciało.

W latach 80. ubiegłego wieku, już po medalu na mistrzostwach świata w Hiszpanii, zaczął się dla reprezentacji Polski trudny czas. Na mundial do Meksyku w roku 1986 jeszcze kadra Antoniego Piechniczka awansowała. Tam wyszła z grupy i… koniec.

Nazwiska kolejnych selekcjonerów pominę. Każdy z nich, aż do czasów Jerzego Engela, kończył tak samo. Czy były to kwalifikacje do Euro, czy do mistrzostw świata. Czy graliśmy z Anglią i Holandią, czy może z Turcją i Szwecją. Zawsze awansowali inni. Nieważne, czy byliśmy blisko szczęśliwców, czy też szans nie mieliśmy żadnych. Efekt był ciągle ten sam – i kibicowskie serce krwawiło. Bo kadra grała źle, nieskutecznie, czasami wręcz tak, że zęby bolały. Gdy te wszystkie lata wracają we wspomnieniach, to ogarnia mnie złość. Bo jedyne, z czego mogliśmy się cieszyć, to remisy z Anglią w Polsce i od czasu do czasu niezłe występy. Ale tylko w pojedynczych meczach. Przez cały czas można było mówić o „klątwie Bońka”.

Obecny prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej po mundialu w Meksyku mówił, że już sam udział w turnieju powinniśmy traktować jako sukces i że jeszcze za awansami zatęsknimy. Niestety, sprawdziło się. Tęskniliśmy długie 16 lat. Jerzy Engel, Paweł Janas i Leo Beenhakker dali nam lepsze czasy i wiele radości. Z premedytacją wymieniłem te trzy nazwiska, bo ci selekcjonerzy pokazali to, co kontynuuje teraz Adam Nawałka. Podstawą sukcesu reprezentacji zawsze jest odpowiedni człowiek za jej sterami. Obecnego trenera kadry namaścił Zbigniew Boniek, i była to jedna z najlepszych decyzji podjętych przez niego jako szefa PZPN.

Trener Nawałka ma szczęście. To pewne. Bo bez szczęścia w sporcie trudno coś osiągnąć. Może też pracować z tak wybitnym piłkarzem jak Robert Lewandowski. Tu nie ma już mowy o szczęściu. Trener potrafi z nim współdziałać i sprawił, że Lewy to kapitan przez bardzo wielkie K. Pokazała to niedawna afera i sposób jej rozwiązania. Bez udziału Lewego mogło się to zakończyć rozbiciem zespołu. A przecież mamy drużynę, która zasłużyła na tytuł najlepszej w roku 2016. Ćwierćfinał mistrzostw Europy i prowadzenie w grupie eliminacyjnej mistrzostw świata: 15 miejsce w rankingu FIFA – to suche fakty. Najważniejsze jest jednak co innego: mamy zespół, który zna swoją siłę. I jeśli wszyscy najważniejsi piłkarze są zdrowi, to reprezentacja ma moc zupełnie wyjątkową. Taką, dzięki której możemy poważnie myśleć o awansie na rosyjski mundial. A potem…

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz TVP Sport od 2008 r., wcześniej zaś Radia Warszawa, Radia Plus, TV Puls, TV 4 i Polsatu


redakcja@idziemy.com.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 listopada

Wtorek, XXXIV Tydzień zwykły
Bądź wierny aż do śmierci,
a dam ci wieniec życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 21, 5-11
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

+ Nowenna do św. Andrzeja Apostoła 21-29 XI
Nowenna do św. Barbary 25 XI-3 XII

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter