1 grudnia
niedziela
Natalii, Eligiusza, Edmunda
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Co warto wziąć

Ocena: 3.26
442

Donald Trump ma wady. Bywa nieznośny, arogancki, narcystyczny, nieprzewidywalny, mówi czasem rzeczy niemądre. Ale w tym boju, który świat śledził z zapartym tchem, to on reprezentował nadzieję i zdrowy rozsądek. Zwycięstwo miliardera jest jednocześnie zwycięstwem zwykłego Amerykanina, ciężko pracującego, troszczącego się o rodzinę, kochającego swój kraj. Jest to także zwycięstwo, które wiele znaczy dla Polski, a przede wszystkim dla obozu niepodległościowo-demokratycznego.

Gdyby wygrała Kamala Harris, obóz Donalda Tuska włączyłby kolejny bieg w działaniach, których celem jest niszczenie opozycji. Administracja i dyplomacja Joego Bidena, tak jak rządy w Berlinie, Paryżu i eurowładza w Brukseli, biernie patrzyły na łamanie konstytucji, represje, siłowe przejmowanie instytucji. Trump tych procesów nie zatrzyma, ale też nie będzie udawał, że nie widzi faktycznej natury tego, co dzieje się wokół nas. Już w styczniu J.D. Vence, wkrótce wiceprezydent USA, zabierał głos w sprawie ataku rządu na TVP. Waszyngton karty ma mocne, zwłaszcza że w Niemczech upada właśnie rząd, a Unia konsekwentnie niszczy swoją gospodarkę i pozycję w świecie, przedkładając ideologie nad politykę pragmatyzmu.

Polski obóz władzy robi dobrą minę do złej gry, ale widać gołym okiem, że sukces Trumpa jest dla niego szokiem. Szef MSZ Radosław Sikorski stawiał na demokratów, a wrażenie to wzmacniały jeszcze wypowiedzi jego żony, publicystki Anne Applebaum, że „Trump mówi jak Hitler, Stalin, Mussolini”. Teraz Sikorski próbuje zatrzeć to wrażenie, ale niewiele to pomoże. Jego prezydenckie ambicje legły w gruzach. Z kolei Tusk stwierdzał, że obecny prezydent USA to rosyjski agent, człowiek na sznurku moskiewskich służb specjalnych. Dziś twierdzi, że… niczego takiego nie powiedział. Czy ma poważne kłopoty z pamięcią, czy też uważa, że może bezkarnie wypierać się własnych czynów i słów, ponieważ jego wyborcy i tak mu wybaczą? Problemem jest też przyszły kierownik placówki w USA Bogdan Klich, który nazywał Trumpa „niezrównoważonym”. Nie powinien jechać do Waszyngtonu, bo nie będzie miał szans na skuteczność.

Sukces demokratów oznaczałby wzmocnienie antycywilizacyjnej fali, która przetacza się przez cały świat, zwłaszcza zachodni. Teraz jest szansa na wyhamowanie niektórych trendów. Alt-right, czyli alternatywna prawica, do której zalicza się Trumpa, nie jest przecież siłą rewolucyjną, jak twierdzi lewica. Odwrotnie, to ruch w obronie podstawowych pojęć, normalnej rodziny, bezpiecznych granic, miłości do ojczyzny, uznania dla dziedzictwa chrześcijańskiego Zachodu. W ciągu kilkudziesięciu lat amerykańskie partie zamieniły się miejscami: to republikanie reprezentują zwykłego człowieka. Demokraci są dziś partią oderwanych od życia elit, skupionych na wdrażaniu kolejnych mutacji neomarksizmu, forsowaniu obłędnych koncepcji dotyczących płynności płci, rezygnacji z finansowania policji, swobody zażywania narkotyków. Na szczęście narody jeszcze nie rezygnują z normalności. Cieszy także fakt, że choć za Harris stanęły zwarte szeregi celebrytów, to nic to nie pomogło. Oby tak było już zawsze, bo aktorzy, muzycy czy sportowcy nie mają żadnego mandatu do wydawania werdyktów w sferze politycznej. Często o polityce nie mają pojęcia.

Trump wygrał przede wszystkim osobowością. Trzeba jednak pamiętać, że nie działał na ślepo. Mówił przede wszystkim o imigracji i gospodarce, a więc o tym, co interesuje zwykłych wyborców. Dobrze identyfikował problemy, unikał szalonych szarż, patrzył na sondażowe słupki. No i był Donaldem Trumpem, człowiekiem, którego nie sposób skopiować. Jedno na pewno warto wziąć z tej historii: determinację, nieustępliwość. Jeśli masz marzenia, kochasz swój kraj, zależy ci na wartościach przodków, to nie narzekaj, ale „walcz! walcz! walcz!”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Redaktor naczelny tygodnika „W Sieci”

- Reklama -

NIEDZIELNY NIEZBĘDNIK DUCHOWY - 1 grudnia

I Niedziela Adwentu
Okaż nam, Panie, łaskę swoją
i daj nam swoje zbawienie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 21, 25-28. 34-36
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego) 
+ Komentarz „Idziemy” - Kardiologiczna ociężałość
Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 29 XI - 7 XII 
Nowenna do św. Barbary 25 XI-3 XII

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter