1 grudnia
niedziela
Natalii, Eligiusza, Edmunda
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Synod, Trump, wieczność

Ocena: 4.45833
830

Zakończył się synod o synodalności. Nie przyniósł jakichś zaskakujących, „postępowych”, liberalno-lewicowych rozwiązań. Ale też nie uspokoił kursu łodzi Kościoła, która obecnie nie tyle przeżywa czas twórczego ożywienia swej misji, ile raczej jest miotana wiatrami różnych ideologii i opinii. Pan Jezus przygotowywał swoich uczniów na różne scenariusze. Z jednej strony zapowiadał, że chrześcijanie będą doznawać ucisków, a z drugiej przekonywał, że już zwyciężył świat (zob. J 16, 33); z jednej strony posłał swych uczniów aż po krańce ziemi oraz zapewnił, że będzie z nimi aż do skończenia świata (Mt 28, 19-20), z drugiej zaś przestrzegał, że będą w nienawiści u wszystkich narodów z powodu Jego imienia i że wielu zachwieje się wtedy w wierze (Mt 24, 9-12). Tyle że te oraz inne zapowiedzi Chrystusa to nie jest fatum. Każdy człowiek, choć poddany zewnętrznym procesom, może opowiedzieć się za Bogiem, Stwórcą i Zbawicielem, albo za diabolicznymi ideologiami tworzenia sobie świata bez Boga i wbrew Bogu.

Synod się zakończył, ale trwa proces synodalny, bo Kościół ma być w ogóle synodalny. To określenie niesie w sobie wiele pozytywnych, obiecujących treści, ale razi też brakiem precyzji i pewną sloganowością, którą można manipulować dla osiągnięcia różnych celów, niekoniecznie pochodzących od dobrego ducha. Dlatego też wprowadzając „synodalność” do naszego przepowiadania i myślenia, trzeba nieustannej refleksji, o czym tak naprawdę mówimy. Ponadto tym bardziej nie wolno nam zapominać o tym, co wyznajemy w Credo, a mianowicie, że Kościół jest jeden, święty, powszechny i apostolski. A najważniejsze jest to, by rozeznawać, jak bardziej być Kościołem Chrystusowym. Bo – jak stwierdził w Liście do Galatów Paweł Apostoł – „innej Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową” (1, 7). Tak! Uważajmy na przekręty.

Donald Trump wygrał wybory i po raz drugi został prezydentem USA. Wygrał, i to w sposób dość zdecydowany. Wielu ludzi modliło się za niego, by powrócił do Białego Domu. Nie wynika z tego, że Trump to ktoś namaszczony przez Boga, m.in. poprzez uchronienie go od kuli zamachowca. Nie jest on wzorem cnót wszelakich. Niemniej, przy wszystkich swoich wadach, okazał się tym, kto jest w stanie zatrzymać kandydata, a potem kandydatkę demokratów. A rządy Kamali Harris oznaczałyby więcej obłąkanych ideologii: aborcjonizmu, genderyzmu, LGBT, antyludzkiego klimatyzmu. I więcej przyzwolenia na masową nielegalną emigrację, która nie rozwiązuje żadnych problemów krajów ubogich, a jedynie stwarza poważne problemy w krajach, do których emigranci przenikają. Pomagać ubogim trzeba, ale najlepiej czynić to w ich krajach, aby mogli stanąć na własne nogi i zacząć budować godne warunki życia u siebie.

Synodalne niepokoje, dyskusje wokół Trumpa i wiele innych sporów przewalających się przez media, w tym internet, przyciągają naszą uwagę. Nie trzeba od tego całkiem uciekać. Warto coś wiedzieć o tym, co się dzieje, aby – na ile to możliwe – mieć własne, uczciwe zdanie i nie dać się łatwo manipulować. Ostatecznie chodzi o nasze wspólne dobro, o rzeczywistość powierzoną nam przez Boga. Jednocześnie jednak trzeba uważać, aby nie zatracić się w śledzeniu informacji, komentarzy i debat. Listopad przypomina nam, że życie szybko przemija, a „tysiąc lat w [Bożych] oczach jest jak wczorajszy dzień, który minął” (Ps 90, 1). Łapmy od czasu do czasu zdrowy dystans do tego świata, do innych, do siebie samych. Przypominajmy sobie powiedzenia typu „Cóż to jest wobec wieczności?” albo „Czas ucieka, wieczność czeka”. Wszak „tu i teraz” jest ważne, ale przede wszystkim dlatego, że „tu i teraz” możemy spotkać Boga, który zaprasza nas do życia wiecznego.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Profesor teologii na Wydziale Teologicznym Papieskiego Uniwersytetu Gregorianum w Rzymie


dkowalczyk@jezuici.pl

- Reklama -

NIEDZIELNY NIEZBĘDNIK DUCHOWY - 1 grudnia

I Niedziela Adwentu
Okaż nam, Panie, łaskę swoją
i daj nam swoje zbawienie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 21, 25-28. 34-36
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego) 
+ Komentarz „Idziemy” - Kardiologiczna ociężałość
Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 29 XI - 7 XII 
Nowenna do św. Barbary 25 XI-3 XII

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter