Dlaczego, mimo identycznej wymowy, rzeczowniki te zapisujemy różnie?
fot. wirestock/Freepik
Kilka lat temu uczyłem swoich studentów ortografii m.in. na takim oto przykładzie: Piotr uważał, że granie pseudowirtuozerskich pasaży w pasażach handlowych czy też układanie kolaży z kolarzami w niby-kaskach i minispodenkach to jedynie quasi-sztuka. Najwięcej osób miało problemy z poprawnym zapisem wyrazów z cząstkami pseudo-, niby-, mini- i quasi-, jednak niektórzy mieli też wątpliwości odnośnie do pisowni słowa pasaż, które pojawiło się tu w dwu różnych znaczeniach (podaję je za słownikiem Doroszewskiego: ‘przejście między budynkami lub ulicami kryte najczęściej szklanym dachem’ i ‘szereg uporządkowanych dźwięków szybko po sobie następujących przy wykonywaniu utworu muzycznego wokalnego czy instrumentalnego’), oraz będących homofonami (a więc wyrazami o identycznej wymowie, ale różnym zapisie i znaczeniu) słów kolarz i kolaż. Przyjrzyjmy się tej ostatniej parze. Dlaczego, mimo identycznej wymowy, rzeczowniki te zapisujemy różnie?
Kolaż to spolszczona forma francuskiego collage. Zapożyczenie nie jest stare – nie notuje go choćby przywołany wyżej słownik pod redakcją Witolda Doroszewskiego, wydany w latach 1958–1969. Początkowo funkcjonowało ono w polszczyźnie w oryginalnej pisowni, ale szybko zaczęto je odmieniać. Wymagało to odpowiedniego zapisu – zgodnie z ogólnymi zasadami po ostatniej niewymawianej samogłosce a przed końcówką trzeba zastosować apostrof. I tak otrzymaliśmy formy collage’u, collage’owi i collage’em. Jako że słowo było dość często używane, ponieważ nazywało popularny typ kompozycji, zaczęto je spolszczać do postaci kolaż (tak jak inne francuskie wyrazy zakończone oryginalnie na -age, np. bandage – bandaż), wkrótce też powstały wyrazy pochodne kolażowy i kolażowo. Warto dodać, że współczesna norma uznaje obie formy zapisu (tzn. collage i kolaż) za poprawne.
Dlaczego kolarz w znaczeniu osoby wyczynowo jeżdżącej na rowerze zapisywany jest przez „rz”, a nie „ż”? Otóż cząstka -arz jest typowym przyrostkiem, za którego pomocą tworzy się w polszczyźnie niektóre nazwy wykonawców czynności (np. kominiarz, lekarz, piekarz), w tym także część nazw sportowców (np. koszykarz, piłkarz, wioślarz). Na podobnej zasadzie powstał kolarz. Ciekawostką jest, że podstawą tej nazwy stał się rzeczownik koło, a nie rower; w końcu kolarz to ‘ten, który wyczynowo jeździ na rowerze’ (a nie na kole). I tę zagadkę da się wytłumaczyć: otóż wyraz koło oznaczał (a w niektórych gwarach nadal oznacza) także rower.