Pamięci Ormian

W 100. rocznicę ludobójstwa Ormian została odprawiona w warszawskim kościele Ducha Świętego uroczysta ormiańskokatolicka Msza św. w intencji ofiar zagłady w Turcji – pierwszego wielkiego ludobójstwa w XX wieku, dokonanego na obrzeżach kontynentu europejskiego. W homilii kard. Nycz przypomniał, że zamordowano dwa miliony ludzi, w tym półtora miliona Ormian-chrześcijan. – Wszystko w imię okrutnej ideologii panturanizmu. Postanowiono bowiem stworzyć państwo „Wielkiego Turanu”, od Bosforu do Azji Środkowej, więc wszystkie wspólnoty nietureckie zostały przeznaczone do wyniszczenia – mówił metropolita warszawski.

We Mszy, której przewodniczył abp Rafael Minassian, ordynariusz Armenii, Gruzji, Rosji i Europy Wschodniej dla Ormian katolików, uczestniczyli m.in. ks. Rafał Krawczyk – proboszcz ormiańskokatolickiej parafii centralnej w Warszawie, i ambasador Republiki Armenii w RP Edgar Ghazaryan.

– To wydarzenie nie może być zapomniane; musimy o tym pamiętać, żeby wyciągać wnioski – mówił w Warszawie Jan Abgarowicz, prezes Fundacji Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich, która wraz z ormiańskokatolicką parafią centralną organizuje coroczne obchody rocznicy rzezi Ormian.

Organizatorzy podkreślają, że „rzeź Ormian była pierwszym ludobójstwem XX w., na którym wzorował się Adolf Hitler, planując rozwiązanie kwestii żydowskiej i zdobycie przestrzeni życiowej dla Niemców”. Przywołują też słowa Jana Pawła II, który mówił, że „nie byłoby Holocaustu, gdyby świat upomniał się o Ormian i zwrócił uwagę na tamto ludobójstwo”.

– Wstrzemięźliwość Zachodu wobec tego barbarzyństwa Winston Churchill tłumaczył następująco: „Ropa Mosulu okazała się droższa od krwi Ormian” – mówił ambasador Republiki Armenii w Polsce Edgar Ghazaryan (na zdj.). Wyciągniemy z tego lekcję?

Idziemy nr 12 (495), 22 marca 2015 r.