Ks. Alojzy Kossobucki, paulin z Kamieńca Podolskiego i proboszcz tamtejszej parafii św. Mikołaja Biskupa, przyjechał na uroczystą galę Fundacji Dziedzictwa Kulturowego z wielką nadzieją, że podjęte we wspaniałym podominikańskim kościele prace remontowe i renowacyjne będą kontynuowane.
Od 2013 r. fundacja wspólnie z Towarzystwem Tradycji Akademickiej – tworzą je głównie studenci Korporacji Akademickich Welecja i Arkonia – prowadzą prace konserwatorskie w nawie głównej oraz w dwóch kaplicach bocznych. Barokowy zespól klasztorny z kościołem powstał na początku XVII w., przetrwał czasy sowieckie jako siedziba archiwum NKWD, a w 1993 r. – pożar, który zniszczył większą część wyposażenia i naruszył konstrukcję świątyni. Trwa proces ratowania i konserwacji malowideł w kaplicy św. Dominika – jedynych, jakie przetrwały pożar – oraz samej konstrukcji kaplicy. Kierujący częścią prac dr hab. Janusz Smaza został uhonorowany Krzyżem Oficerskim OOP, także za prace w kościele w Żółkwi.
Fundacja Dziedzictwa Kulturowego podjęła również wyzwanie ratowania barokowej kolegiaty Świętej Trójcy w radziwiłłowskiej Ołyce, uznawanej przed wojną za najpiękniejszy kościół na Wołyniu. Ten zabytek najwyższej klasy europejskiej, zamieniony w latach komuny na stajnię kołchozową, jest w stanie katastrofalnym.
Fundacja ratuje także dawne polskie kościoły i nagrobki na Białorusi, Łotwie, Ukrainie, w Mołdawii i we Włoszech. Sytuacja niektórych obiektów jest dramatyczna. Jeszcze nie przebrzmiały echa gali, kiedy nadeszła wiadomość z Berdyczowa, że sławnemu karmelickiemu kościołowi NMP grozi katastrofa budowlana.