– Decyzja Rady Europy z 1991 r., by przyjąć Polskę do swojego grona, była uznaniem przez Zachód polskich przemian. Pokazała też, że o demokracji decyduje przede wszystkim akt wyboru, którego siła leży w możliwości zmiany władzy przez społeczeństwo. Dlatego taką demokratycznie wybraną z woli obywateli władzę należy szanować – mówił 16 listopada w Strasburgu prezydent Andrzej Duda.
Trudno nie odnieść wprost tych słów do prób obecnego dezawuowania polskich władz w instytucjach Unii Europejskiej, o co usilnie stara się polska opozycja. I przyznać trzeba, że – widząc reakcje słuchaczy – prezydenckie słowa zyskały w Strasburgu zrozumienie. Zabrzmiały głośno i przekonująco.
Prezydent RP gościł w Radzie Europy z okazji 25. rocznicy przyjęcia Polski do jej struktur. W czasie kilkugodzinnej wizyty m.in. rozmawiał z sekretarzem generalnym Rady Europy Thorbjørnem Jaglandem i złożył na jego ręce dar Polski dla RE. Była to replika tablic z 21 postulatami strajkujących w sierpniu 1980 r. w Stoczni Gdańskiej – dwie drewniane tablice na mosiężnej płycie. Będą one wyeksponowane w specjalnej gablocie w siedzibie RE z tłumaczeniem na język angielski.
O wiele ważniejsze było jednak przemówienie głowy naszego państwa. Andrzej Duda wystąpił przed Komitetem Delegatów Ministrów Rady Europy. Przypomniał, że polska tożsamość demokratyczna nie jest kwestią ostatniego ćwierćwiecza, ale kształtowała się przez wieki, czego przykładem może być obchodzone w tym roku 200-lecie Konstytucji 3 Maja. Przypomniał także polską drogę do odzyskania niepodległości po komunizmie – drogę, na której 21 postulatów wyraża dzisiejsze wolności europejskie. W tym kontekście zwrócił uwagę na toczące Europę choroby, m.in. terroryzm i nihilizm. Mówił o kryzysie aksjologicznym i utracie szacunku dla życia ludzkiego na Starym Kontynencie oraz zaapelował o budowanie w Europie relacji społecznych opartych na trzech wartościach określających dziś polską politykę: pokoju, szacunku i wspólnocie.
Przed powrotem do Polski prezydent Duda zwiedził jeszcze Europejski Trybunał Praw Człowieka i spotkał się z jego prezesem Guidem Raimondim.
Radek Molenda |