Minister Handke wypowiedział się też przeciwko rozbiciu przyrody na poszczególne przedmioty: chemia, fizyka, biologia. Tylko czy nauczyciele są przygotowani do tak kompleksowego nauczania?
To są nie mniej ważne przedmioty, niż historia i literatura. Dobre wykształcenie w tych dziedzinach to przyszłość. PTN zdecydowanie opowiada się za przywróceniem systemu nauczania przedmiotowego. Widać, że wczesne profilowanie klas nie przynosi pożytku dla wiedzy, ale ogranicza u młodego człowieka naturalną ciekawość świata.
To skandaliczne, że młody człowiek
po zakończeniu edukacji w liceum
nie zna historii swojego narodu
ani podstawowych dzieł polskiej literatury
Naszym zdaniem obecnie w szkole brakuje propedeutyki filozofii. Przedmiot ten powinien być obowiązkowy we wszystkich klasach. Zajęcia z etyki nie wypełniają tej pustki, bo etyka jest tylko jedną z dziedzin filozofii, poza tym nie jest ona przedmiotem obowiązkowym. Lekcje filozofii służą rozwojowi intelektualnemu oraz nabywaniu umiejętności logicznego i kreatywnego myślenia. Jako PTN liczymy też na to, że do liceów wróci łacina.
Z danych MEN wynika, że 40 proc. bezrobotnych rekrutuje się spośród absolwentów szkół zawodowych. Dlaczego kształcenie zawodowe jest tak mało efektywne?
Sprzęt w pracowniach tych szkół jest przestarzały – przypomina manufakturę z lat 80. Na rynku pracy absolwenci wszystkiego muszą uczyć się od nowa. Ponadto na skutek likwidacji tych placówek młodzież nastawiona na kształcenie zawodowe nie miała możliwości rozwoju. W PTN uważamy, że przewidziane w reformie MEN wprowadzenie szkół branżowych to bardzo dobry projekt. Stworzenie dwustopniowego szkolnictwa branżowego daje szansę na przystąpienie do matury i dalsze kształcenie. Stanowi zaplecze dla uczelni technicznych, przedsiębiorstw produkcyjnych, otwiera przestrzeń dla absolwentów w zakresie innowacyjności i kreatywności.
Autorzy projektu ustawy zauważyli, że brakuje współpracy między szkołami, organami prowadzącymi i uczelniami wyższymi. Czym taka współpraca mogłaby zaowocować?
To ważny postulat tej reformy. Współpraca dałaby możliwość nie tylko budowania więzi ze społecznością lokalną, ale przede wszystkim – w przypadku współpracy z uczelniami wyższymi – otwierałaby uczniów na zainteresowanie osiągnięciami naukowymi. Dla uczelni zaś uczniowie to potencjalni studenci, o których poziom kształcenia warto zabiegać już wcześniej.
W proponowanej ustawie brakuje zapisów dotyczących nauczycieli. Jaki powinien być wystarczająco dobry nauczyciel?
Powinien mieć profesjonalną i aktualną wiedzę oraz nieustannie pracować nad sobą – również po to, by przywrócić swojemu zawodowi należny prestiż społeczny. Powinien stanowić wzór osobowości prawej i szlachetnej, wrażliwej i odpowiedzialnej, otwartej na drugiego człowieka. Powinien szanować godność i autonomię ucznia i troszczyć się o jego dobro. Swoją postawą i życiem powinien dawać świadectwo miłości ojczyzny, wprowadzać uczniów w dziedzictwo kultury narodu polskiego. Powinien także stać na straży wartości chrześcijańskich, jednocześnie ucząc szacunku wobec innych przekonań religijnych i światopoglądów respektujących ład społeczny i moralny. Te wszystkie przesłania zamieszczamy w naszym Kodeksie Etyki Nauczycielskiej.
Jak dobrze przygotować nauczyciela?
Sama przed laty współpracowałam przy wprowadzaniu procedur awansu zawodowego. Jednak obecnie są one zbytnio zbiurokratyzowane, dlatego oczekujemy uproszczenia procedur i zwrócenia uwagi na realne działania nauczyciela na rzecz ucznia, szkoły i środowiska lokalnego.
Nauczyciele powinni być świadomi, że z osiągnięciem kolejnych stopni awansu nie kończy się ich osobisty rozwój i pogłębianie wykształcenia. Powinni mieć możliwość uzupełniania wiedzy i ewentualnego rozszerzania kwalifikacji w profesjonalnych ośrodkach doskonalenia – mam tu na myśli także wydziały uczelni, instytuty i centra naukowe, stowarzyszenia nauczycielskie. Dobrym rozwiązaniem byłoby stworzenie bazy takich ośrodków we współpracy z MEN.
W dyskusjach nad kształtem reformy pojawia się propozycja stworzenia ogólnokrajowego ośrodka myśli edukacyjnej, w którym powstawałyby programy i plany rozwoju edukacji w Polsce. Taki ośrodek miałby na celu opracowanie spójnego i dalekosiężnego projektu kształcenia i wychowania.
Czy właśnie na to stawia PTN?
Tak, stawiamy na przygotowanie nowej kadry nauczycieli, którzy w swoim życiu zawodowym kierować się będą wartościami chrześcijańskimi w duchu nauczania Jana Pawła II. On przecież sam był nauczycielem i w 1996 r. zaaprobował opracowany przez PTN Kodeks Etyki Nauczycielskiej. Działamy zgodnie z myślą patrona PTN kard. Stefana Wyszyńskiego: „Nauczycielu dobry, prawdę czyń w miłości”.
Czy w sprawie reformy coś jeszcze można zrobić, czy zapisane w niej rozwiązania są przesądzone?
Potrzebna jest dobra wola wszystkich stron związanych z edukacją. Potrzebny jest życzliwy i pogłębiony dialog między zainteresowanymi dobrem ucznia: rodzicami i nauczycielami a samorządami terytorialnymi i MEN. Równocześnie trzeba mieć świadomość, że decyzje reformy podjęte dzisiaj, w tak szybkim trybie, będą miały wpływ na poziom wykształcenia, wychowania i przygotowania do życia obecnego pokolenia.
Zofia Chomczyk – filozof, pedagog, nauczycielka warszawskiego gimnazjum, prezes Polskiego Towarzystwa Nauczycieli, inicjatorka Kodeksu Etyki Nauczycielskiej.