19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pasterz, a nie rewolucjonista

Ocena: 4.9
4595
Do ataku na abp. Oscara Arnulfa Romero, metropolitę San Salvadoru, przystąpił Sławomir Cenckiewicz na łamach tygodnika „Do Rzeczy”.
Oskarżanie zamordowanego w 1980 r. biskupa o sympatię z marksistami i zwolennikami teologii wyzwolenia to kolejna próba zdyskredytowania nie tylko jednego z męczenników XX wieku, ale także papieża Franciszka. Beatyfikacja abp. Romero została bowiem wyznaczona na 23 maja.

Główna teza autora sprowadza się do stwierdzenia, że abp Romero zginął za społeczno-polityczną ideologię, nie zaś za sprawę Bożą. „Oskar Romero służył złej sprawie i niewątpliwie życia za wiarę katolicką nie oddał, nawet jeśli który z hierarchów w swojej niemądrej wypowiedzi postara się go przyrównać do świętych Stanisława Biskupa czy Tomasza Becketa, których oddanie wobec Kościoła i obrona wiary katolickiej zaowocowały wieńcem prawdziwego męczeństwa” – pisze Cenckiewicz. Autorem owej „niemądrej” wypowiedzi był kard. Józef Glemp. Napisał to we wstępie do zbioru homilii abp. Romero, wydanego pod tytułem „Zamordowany w obronie ubogich” (Verbinum 1984).

W artykule „Do Rzeczy” nie brak oskarżeń Soboru Watykańskiego II, co w tekstach Cenckiewicza nie dziwi, wszak jego zaangażowanie w środowisku lefebrystycznym jest w Polsce powszechnie znane.

Autor z właściwą sobie umiejętnością selekcji „lustruje” kandydata na ołtarze. Chyba nie zdaje sobie sprawy (?) z tego, że o wiele bardziej kompetentna w tej kwestii jest Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych, która z urzędu zajmuje się tymi zagadnieniami. Jest więc w artykule mowa o tym, że już w latach siedemdziesiątych jako ordynariusz Santiago de Maria abp Romero miał czerpać nauki od jezuity Rutilio Grande, awangardzisty teologii wyzwolenia. A jednak w 1977 r. Paweł VI powołał arcybiskupa na metropolitę stołecznego San Salvadoru, uznając go za najodpowiedniejszego kandydata.

W tekście są oskarżenia, że Romero skłócony był z nuncjuszem papieskim, ze swoim biskupem pomocniczym, a nawet bronił teologów oskarżonych o marksizm czy z entuzjazmem wyrażał się o rewolucji w Nikaragui. Ponoć jego działalność miała przerażać sam Sekretariat Stanu. Rzekomo nie mógł sobie z nim poradzić nawet Jan Paweł II.

Autor nie odpowiada na oczywiste w takiej sytuacji pytanie: skoro działalność abp. Romero była tak szkodliwa dla Kościoła, dlaczego papież nie podjął decyzji o usunięciu go ze stanowiska i przeniesieniu na wcześniejszą emeryturę? Przecież takie sytuacje się zdarzały. Były werbista i biskup Fernando Lugo, który tak zaangażował się w działalność polityczną, że został prezydentem Paragwaju, został nawet przeniesiony do stanu świeckiego.

Naprawdę trudno nie zauważyć, że arcybiskup broni się sam. „W imieniu Boga, w imieniu ludu umęczonego tak długim cierpieniem, którego skargi wznoszą się do niebios i każdego dnia są większe, proszę was, błagam was, rozkazuję wam w imieniu Boga. Zaprzestańcie represji” – apelował do władz Salwadoru 23 marca 1980 r. Następnego dnia został zamordowany.

Nadziei na lepsze jutro nie dostrzegał w teologii wyzwolenia i jej zbrojnych bojówkach, ale w Bogu. Bronił swoich wiernych przed szwadronami śmierci, bo miesięcznie w Salwadorze ginęło trzy tysiące ludzi. Stał się głosem ubogich. Wielokrotnie apelował do władz o powstrzymanie przemocy.

W jednym z listów do Jana Pawła II pisał: „Z jednej strony bronię sprawiedliwości społecznej, praw ludzkich, miłości do ubogich, z drugiej zaś troszczę się stale o rolę Kościoła i o unikanie sytuacji, kiedy występując w obronie tych praw ludzkich, wpadamy następnie w objęcia ideologii, która niszczy wszelkie ludzkie uczucia i wartości”.

Jan Paweł II, z którym Romero – według Cenckiewicza – miał być skonfliktowany, powiedział o nim: „Został zamordowany człowiek, który dołączył do już zbyt licznego szeregu niewinnych ofiar; zamordowany został biskup Kościoła Bożego w czasie pełnienia swojej uświęcającej misji, w czasie sprawowania Eucharystii. […] Cały Kościół cierpi przez tego rodzaju niegodziwą przemoc, która dołącza się do wszystkich innych form terroryzmu i zemsty”.

Jan Paweł II nie tylko pozytywnie wyrażał się o zamordowanym biskupie, ale też wyraził zgodę na rozpoczęcie jego procesu beatyfikacyjnego. Każdy, kto choć trochę orientuje się w procedurach watykańskich, będzie się śmiał z twierdzenia Cenckiewicza, że procesowi beatyfikacyjnemu Romero „od początku w Watykanie nie dawano większych szans”. Gdyby tak było, już prośba Episkopatu Salwadoru do Stolicy Apostolskiej o zgodę na rozpoczęcie procesu na szczeblu diecezjalnym pozostałaby bez odpowiedzi lub odpowiedź byłaby negatywna. Tymczasem – jeszcze za pontyfikatu Jana Pawła II – była ona pozytywna.

Środowisko lefebrystyczne po raz kolejny atakuje wynoszonych na ołtarze najbardziej znaczących pasterzy Kościoła. Po beatyfikacji i kanonizacji Jana Pawła II i Jana XXIII oraz beatyfikacji Pawła VI w specjalnym komunikacie Bractwo Kapłańskie św. Piusa X „wyraziło poważne zastrzeżenia wobec kanonizacji i beatyfikacji ostatnich papieży; pośpiech w realizacji procedur kanonicznych pozbawił je mądrości płynącej z wielowiekowych zasad Kościoła”.

Wydaje się, że wyjątkowa niechęć środowisk lefebrystycznych do abp. Romero wynika także z faktu, że gdy był metropolitą San Salvadoru, „tropił lefebrystów” – jak to określa Cenckiewicz, choć zapomina dodać, że działo się to w czasie, gdy ich biskupi byli ekskomunikowani.

Podczas procesu karnego zabójców ks. Jerzego Popiełuszki jego zabójcy także powoływali się na argument, że kapłan zginął nie za wiarę, ale za głoszone poglądy polityczne. No cóż, historia lubi się powtarzać.

Wojciech Świątkiewicz
Idziemy nr 12 (495), 22 marca 2015 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter