Felietony
Czas, który oddajemy Jezusowi, to czas zyskany, który zwróci się nam stokrotnie.
Bogactwo ukryte w modlitwach nowego mszału często przechodzi niezauważone.
Żaden nieudany biznes, plajta firmy czy utrata pracy nie bolą tak, jak rozbita czy nieszczęśliwa rodzina.
Wiedzą Państwo. Nie będę tego powtarzał. Doświadczaliśmy tego na każdym kolejnym mundialu w XXI w.
Przypominam o tym. Muszę przypominać. Tak czuję. Nie umiem o tym nie myśleć.
Warto od najmłodszych lat przyzwyczajać dzieci, że to, co powiedziane, ma być wykonane, i starać się tego wymagać.
Wieczny Tułacz może posłużyć jako metafora niewykorzystania okazji ze spotkania Jezusa na drodze życia.
Mam w głowie wiele obrazów z czasów dzieciństwa. Obrazów związanych z finałami piłkarskich mistrzostw świata.
Niech dzieci, patrząc na nas, uczą się również, co znaczy przeprosić, pogodzić się, wybaczyć.
Ucznia Jezusa czeka „krzyż inności”.