Ponad 10 tys. ludzi oglądało na poligonie w Orzyszu pierwszy w Polsce otwarty dla wszystkich dynamiczny pokaz wojsk lądowych, powietrznych i sił specjalnych.
Scenariusz pokazu zakładał walkę o pobliski Orzysz. Wrogie siły rozpoczęły akcję od ataku samolotów SU-22. Odpowiedzią na naloty był ogień artylerii, który prowadzono m.in. z krabów i rosomaków. Ponieważ wróg walczył zacięcie, do walki wprowadzono samoloty F16. Gdy pojazdy wycofywały się z pola, teren został zaminowany przez pojazd Kroton. Następnie do akcji wkroczyły siły specjalne, m.in. z blackhouków żołnierze jednostki GROM dokonywali "neutralizacji ważnego celu osobowego".
Widzowie zobaczyli też desant wojsk powietrznych, a na koniec wystrzelono pociski z Himarsów. Pokazy zakończyły się defiladą jednostek biorących udział w pokazie.