RV / Armagh, mz
W noworocznym orędziu podkreślił, że szczególnie ważne jest nie utracić wiary w to, że „z Bożą pomocą możemy naprawdę coś w świecie zmienić, pomimo straszliwych realiów wojen, ubóstwa, nadużyć w sprawowaniu władzy, terroryzmu oraz tylu walk i trudności, jakie przeżywa każdy człowiek”.
Metropolita Armagh podkreślił, że w wielu burzach dzisiejszego świata konieczne jest wsłuchiwanie się w słowa nadziei. Dodał, że odnosi się to także do burz klimatycznych. Wymienił tu dwa huragany, Desmond i Frank, które w ostatnim miesiącu nawiedziły terytorium Irlandii i Wielkiej Brytanii powodując liczne szkody.
Zaznaczył jednak, że najtrudniejsze są burze spowodowane przez „przemoc, wojny i prześladowania na skalę światową, które nie są mniej przerażające i niszczycielskie”. Zaapelował także do wiernych, by byli głosicielami nadziei, przeciwstawiając się tym samym obojętności świata wobec spraw Bożych.
Prymas Irlandii mówił w tym kontekście o pokusie ulegania sekularyzacji, co widać na przykład w natychmiastowym przejściu od świętowania Bożego Narodzenia do styczniowych obniżek cen w sklepach.