Podczas uroczystości drogę życiową i zawodową prof. Krawczyka nakreślił jego przyjaciel i współpracownik z kolegium rektorów uczelni warszawskich ks. prof. Krzysztof Pawlina. – Dobrze wiedział, że interwencja chirurgiczna wszystkiego nie leczy, że najważniejszą sztuką jest podnoszenie człowieka na duchu. Pacjenci dziękowali mu, że jest nie tylko wspaniałym lekarzem, ale jednocześnie ich opiekunem – z sercem na dłoni, cierpliwym, oddanym drugiemu człowiekowi – mówił.
Wręczając prof. Krawczykowi papieski medal, kard. Kazimierz Nycz podkreślił m.in., że jego posługa dla chorych miała i ma inspirację religijną. Sam zaś odznaczony dedykował medal swojej żonie i dzieciom. Obszerny artykuł o laureacie zamieścimy w jednym z najbliższych numerów „Idziemy”.