Prelekcję wygłosił Piotr Bieliński, historyk i społecznik, był apel poległych i złożenie kwiatów pod murem katowni.
– Represje i śledztwa w wawerskim PUBP dotyczyły głównie silnej na tym terenie konspiracji, m.in. oddziałów Kedywu Warszawskiego i innych organizacji. Od lipca 1944 r. do jesieni 1945 r. sowieckie służby śledcze dokonywały tutaj aresztowań i brutalnych przesłuchiwań najpierw wyższych oficerów, później także szeregowców – tłumaczył Piotr Bieliński. Wyjaśnił, że znane są niektóre nazwiska śledczych, ale wiele ich ofiar, które skończyły życie w sowieckich łagrach, pozostaje nieznanych. Wyraził też nadzieję na dotarcie w przyszłości do archiwów Federacji Rosyjskiej, dzięki czemu można będzie to zmienić.