Lokatorami hotelu są głównie dziko żyjące pszczoły samotnice. Ten gatunek w odróżnieniu od pszczół hodowlanych nie produkuje miodu i nie tworzy roju, dlatego nie jest agresywny. Sama za siebie mówi ich anatomia: mają bardzo małe żądła bądź nie mają ich wcale, co świadczy o uwstecznieniu ich niezawodnej broni.
Domki dla owadów zostały wykonane z naturalnych materiałów: drewna, gliny, słomy i bambusa.
Hotel dla zapylaczy na Bemowie jest jednym z ośmiu postawionych na terenie całej stolicy. Pozostałe znajdują się: na Polu Mokotowskim, Kępie Potockiej, w Ogrodzie Saskim, Parkach: Ujazdowskim, Skaryszewskim i Praskim oraz na otwartych działkach przy ulicy Waszyngtona. Domki powstały nie tylko w Warszawie, ale również w innych wielkich miastach w Polsce.
Paulina Jabłońska |