Polska jednak nadal jest jednym z ostatnich krajów UE, jeśli chodzi o wsparcie rodzin, stopień bezrobocia jest wysoki, a płace przeciętnie niskie. Nadto obok pozytywnych prorodzinnych rozwiązań, jak wydłużenie urlopów macierzyńskich, mamy wysyp projektów jawnie antyrodzinnych, dotyczących np. wprowadzenia związków partnerskich, konwencji o przemocy wobec kobiet atakującej małżeństwo, rodzinę i tradycję, nieliczenie się z opinią rodziców np. w sprawie edukacji sześciolatków, czy próby wyrugowania edukacji prorodzinej na rzecz permisywnej edukacji seksualnej, pozbawianej odniesienia do małżeństwa i rodziny.
Ulgi rodzinne
Dostrzeżenie problemów rodziny jest pozytywne, choć zakres nowych propozycji jest nieadekwatny do potrzeb polskich rodzin i do kryzysu, jaki przeżywają – powiedział Antoni Szymański, socjolog i członek Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski, na temat planów rządu na 2015 r. dotyczących polityki rodzinnej.
Podczas wystąpienia w Sejmie premier zapowiedział zmiany w systemie ulg podatkowych na dzieci i wskazał na pozytywne skutki wydłużenia urlopów macierzyńskich w postaci wzrostu liczby urodzonych dzieci. Minister Finansów zapewnił, że odpisy te będą trafiały do rodzin w ciągu miesiąca. Minister Pracy z kolei poinformował o rozszerzeniu uprawnień wynikających z „Karty Dużej Rodziny”. To z pewnością pomoże rodzinom.
Polska jednak nadal jest jednym z ostatnich krajów UE, jeśli chodzi o wsparcie rodzin, stopień bezrobocia jest wysoki, a płace przeciętnie niskie. Nadto obok pozytywnych prorodzinnych rozwiązań, jak wydłużenie urlopów macierzyńskich, mamy wysyp projektów jawnie antyrodzinnych, dotyczących np. wprowadzenia związków partnerskich, konwencji o przemocy wobec kobiet atakującej małżeństwo, rodzinę i tradycję, nieliczenie się z opinią rodziców np. w sprawie edukacji sześciolatków, czy próby wyrugowania edukacji prorodzinej na rzecz permisywnej edukacji seksualnej, pozbawianej odniesienia do małżeństwa i rodziny.
Polska jednak nadal jest jednym z ostatnich krajów UE, jeśli chodzi o wsparcie rodzin, stopień bezrobocia jest wysoki, a płace przeciętnie niskie. Nadto obok pozytywnych prorodzinnych rozwiązań, jak wydłużenie urlopów macierzyńskich, mamy wysyp projektów jawnie antyrodzinnych, dotyczących np. wprowadzenia związków partnerskich, konwencji o przemocy wobec kobiet atakującej małżeństwo, rodzinę i tradycję, nieliczenie się z opinią rodziców np. w sprawie edukacji sześciolatków, czy próby wyrugowania edukacji prorodzinej na rzecz permisywnej edukacji seksualnej, pozbawianej odniesienia do małżeństwa i rodziny.