Władca wyraził gotowość przyjęcia katolików już w 2012 r., wywołując wtedy gwałtowne reakcje ze strony świata islamskiego. W obliczu narastających prześladowań hojność króla Bahrajnu wobec chrześcijan jest ważnym świadectwem. Wystarczy zauważyć, że przedstawiciele katolicyzmu i judaizmu są członkami Rady Królewskiej, aby stwierdzić, że stosunki państwo-Kościół w tym kraju są bardzo dobre. Król utrzymuje również dobre stosunki ze Stolicą Apostolską.
Pomoc króla
Król Bahrajnu Hamad Bin Isa Al Chalifa ogłosił gotowość udzielenia pomocy dwustu rodzinom chrześcijańskim w Mosulu – poinformował bp Camillo Ballin, wikariusz apostolski Północnej Arabii.
W wywiadzie dla Radia Watykańskiego hierarcha oznajmił również, że król nadał mu obywatelstwo Bahrajnu, dzięki czemu może on poruszać się z dużą swobodą po krajach, które powierzono jego opiece duszpasterskiej.
Władca wyraził gotowość przyjęcia katolików już w 2012 r., wywołując wtedy gwałtowne reakcje ze strony świata islamskiego. W obliczu narastających prześladowań hojność króla Bahrajnu wobec chrześcijan jest ważnym świadectwem. Wystarczy zauważyć, że przedstawiciele katolicyzmu i judaizmu są członkami Rady Królewskiej, aby stwierdzić, że stosunki państwo-Kościół w tym kraju są bardzo dobre. Król utrzymuje również dobre stosunki ze Stolicą Apostolską.
Władca wyraził gotowość przyjęcia katolików już w 2012 r., wywołując wtedy gwałtowne reakcje ze strony świata islamskiego. W obliczu narastających prześladowań hojność króla Bahrajnu wobec chrześcijan jest ważnym świadectwem. Wystarczy zauważyć, że przedstawiciele katolicyzmu i judaizmu są członkami Rady Królewskiej, aby stwierdzić, że stosunki państwo-Kościół w tym kraju są bardzo dobre. Król utrzymuje również dobre stosunki ze Stolicą Apostolską.