Wreszcie mamy historię Polski dla dzieci opowiedzianą ich językiem i w formie dla nich atrakcyjnej. To komiks „Wojenna odyseja Antka Srebrnego 1939-44”. Scenariusz Tomasza Robaczewskiego i rysunki Huberta Ronka wciągają od pierwszych stron.
Mamy wyraziście zarysowanych bohaterów – troje rodzeństwa i kilkoro przyjaciół – z których każde dysponuje talentem do wykorzystania w kolejnych wydarzeniach wojennych.
Już pierwszy podpis komiksowy „Rzeczpospolita Polska. Dworzec kolejowy w Grodnie, lato 1939 r.” sprowokuje młodego czytelnika do pytania: „A gdzie to Grodno?”, dorosłego zaś zmusi do odpowiedzi. Młodszym czytelnikom trzeba będzie też wytłumaczyć, co to komunizm, dlaczego 17 września 1939 r. w Grodnie spotykają się oficerowie niemiecki i sowiecki, co to jest deportacja, dlaczego akcja przenosi się do Tobruku czy na Monte Cassino i dlaczego Polacy tam walczyli.
Sytuację w Grodnie 17 września 1939 r. obrazowo przedstawiają słowa mjr. Benedykta Serafina, wygłoszone do ochotników: „Większość zapasów amunicji rozwalili nam Niemcy zaraz po 1 września. Nasze pułki walczą gdzieś na zachód od nas, a z trzech ciężkich karabinów, które mamy, tylko jeden strzela prosto. Jeśli postanowicie opuścić ten plac – zrozumiem. Ale osobiście mam zamiar dokopać czerwonym, choćby i dziurawym butem!”.
Seria komiksów ma cztery części: „Obrona Grodna 1939”, „Ucieczka z nieludzkiej ziemi 1940”, „Szczury Tobruku 1941” oraz „Bitwa pod Monte Cassino 1944”. Świetna opowieść – na miarę młodych odbiorców, świetne dialogi i świetna kreska ilustratora!
Tomasz Robaczewski, Hubert Ronek, „Wojenna odyseja Antka Srebrnego 1939-44”, IPN, Warszawa 2015
Monika Odrobińska |