W rozmowie za czasopismem La Vie 70-letni Laurent Ulrich wyraził przypuszczenie, że Franciszek powierzył mu kierowanie stołeczną archidiecezją ze względu na jego doświadczenie.
Duchowny zapewnił, że podziela promowaną przez papieża synodalną wizję Kościoła.
Kiedy Franciszek wyraził pragnienie zaproponowania synodalności jako środka dla życia Kościoła, umocniłem się w przekonaniu, że w ten sposób możemy iść naprzód i że Kościół jest zdolny do prawdziwej odnowy
- powiedział paryski arcybiskup. Jest on też zadowolony z przebiegu procesu synodalnego we Francji. Jego wyniki świadczą o tym, że katolicy w tym kraju potrafią ze sobą rozmawiać.
Mianem dzieła synodalnego oznaczył on również kontakty z dynamicznym we Francji środowiskiem tradycjonalistów, którzy sprawują liturgię w przedsoborowej formie rytu rzymskiego.
Fakt, że istnieją możliwości stopniowego dostępu do tego rytu, miejsca, gdzie można celebrować dawną liturgię, powinien pozwolić tym wspólnotom na stopniowe zmierzanie w kierunku jedynego wyrazu liturgii, ponieważ Kościół manifestuje swoją jedność w jedności swojej obrzędowości. Wymaga to pracy nad kontaktem i chęci zrozumienia siebie nawzajem.
- powiedział abp Ulrich.
Zapytany o priorytetowe miejsca obecności Kościoła, francuski hierarcha wskazał na najuboższych, chorych i umierających. "Szczególną uwagę powinien też okazywać migrantom, nie kwestionując jednak uprawnień państwa do regulowania ich napływu. Ale kiedy obcokrajowcy są już na naszym terytorium, to naszym obowiązkiem jest ich przyjąć" – dodał abp Ulrich.