Ks. prałat dr Marek Szymula, proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia NMP, przypomniał trudny czas poprzedzający odejście do Domu Ojca, w którym towarzyszył w ks. Prusowi.
– Najbardziej cieszyła go szczera wiara ludu Bożego, to było Jego pragnienie i mobilizacja do posługiwania. Szczególnie posługa w konfesjonale. Urzekała mnie jego pobożność Maryjna – wspominał zmarłego w homilii abp Górzyński, który w 2004 r. obejmował tę parafię właśnie po ks. Prusie. W imieniu kolegów kursowych pożegnał zmarłego ks. infułat Lucjan Święszkowski. Po liturgii ciało zostało złożone w grobach kapłańskich na Cmentarzu Powązkowskim.
Ks. Marian Prus zmarł w wieku 82 lat, w 59. roku kapłaństwa. Urodził się 1937 r., w Transborze, w parafii Wielgolas, a święcenia kapłańskie przyjął 26 czerwca 1960 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego. Był wikariuszem w wielu parafiach obu diecezji warszawskich oraz obecnej diecezji łowickiej, proboszczem w parafiach w Giżycach i Dobrem. W 1983 r. został pierwszym proboszczem i budowniczym kościoła w parafii na Wrzecionie i funkcję tę pełnił przez 21 lat.