Z udziałem Episkopatu Polski, prezydenta Andrzeja Dudy oraz premier Beaty Szydło, została odprawiona w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach uroczysta Msza Święta, w trakcie której odnowiono Akt Poświęcenia Kościoła w Polsce Niepokalanemu Sercu Maryi. Zgromadzeni w zakopiańskiej świątyni uczcili w ten sposób 100. rocznicę objawień fatimskich.
Eucharystii w "polskiej Fatimie", jak nazywane jest sanktuarium na Krzeptówkach, przewodniczył abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Episkopatu Polski.
Do Zakopanego z tej okazji przybył także prezydent Andrzej Duda z małżonką oraz premier Beata Szydło. W Eucharystii uczestniczyli także członkowie rządu, parlamentarzyści oraz władze samorządowe Zakopanego, a także licznie zgromadzeni, również na zewnątrz świątyni, pielgrzymi, w tym wielu górali, którzy przywitali procesję biskupów do świątyni muzyką i śpiewem.
Na wstępie uczestników uroczystej liturgii przywitał kustosz sanktuarium na Krzeptówkach ks. Marian Mucha. Powiedział, że modlitwa podczas Eucharystii będzie odmawiana w intencji Ojczyzny oraz wszystkich pielgrzymów nawiedzających tę świątynię.
Podkreślił, że uroczysta Eucharystia sprawowana jest w niezwykłym czasie – w stulecie objawień w Fatimie – i w niezwykłym miejscu – "powstałym z wdzięczności za ocalone życie Jana Pawła II po zamachu 13 maja 1981 roku”. Ale także z żarliwej miłości do Kościoła i Ojca Świętego ks. Mirosława Drozdka, zmarłego 10 lat temu wieloletniego kustosza sanktuarium na Krzeptówkach.
– Jesteśmy w Domu Matki konsekrowanym 20 lat temu osobiście przez Wielkiego Papieża, a mimo to, wciąż nosimy w sercach Jego słowa: "Wasze sanktuarium jest mi w najszczególniejszy sposób bliskie i drogie" – powiedział ks. Mucha.
Zapowiedział też, że w odnowionym Akcie Poświęcenia Kościoła w Polsce Niepokalanemu Sercu Maryi, "będziemy prosili Boga, by naród polski w życiu i pracy stanowi jeden, nawracający się nieustannie lud Boży, w który nie ma nienawiści, przemocy i wyzysku, i by żył on w łasce uświęcającej, stając się prawdziwym Domem Bożym i bramą do Nieba".
„Chrześcijanin nie może być pesymistą”
Abp Gądecki przed rozpoczęciem liturgii zaznaczył, że to orędzie nadziei i radości. Jest w nim zawarta podstawowa prawda, że wszyscy razem z naszym Stwórcą stworzymy jedną rodzinę. Punktem wyjścia jest rodzina, rodzina między Stwórcą a stworzeniem, między naszym Ojcem Niebieskim i wszystkimi ludźmi – powiedział przewodniczący Episkopatu.
Drugą sprawą, o której mówi fatimskie orędzie – wyjaśnił abp Gądecki – jest to, że ową rodzinność łamie grzech, czyli pogarda, jaką stworzenie żywi wobec swego stwórcy. Jest to pogarda w różnej postaci, ale ostatecznie wyrażająca się w grzechu, który rujnuje naturalną, pierwotną jedność.
Wydawałoby się – wspomniał – że istnieje też pewna „niepokonywalna trudność, zwana też przeznaczeniem” (grec. ananke), które miałoby prowadzić świat do coraz to większej degeneracji i coraz większego upadku moralnego. – Ale orędzie fatimskie mówi, że wszystko można naprawić; że przez wiarę i modlitwę można odwrócić to, co wydaje się nieodwracalną koniecznością – powiedział abp Gądecki. – To jest wielką mocą samego orędzia. Przykładem na prawdziwość tej odwracalności jest właśnie ocalenie Ojca Świętego z zamachu w 1981 r. – dodał.
Na koniec – powiedział przewodniczący KEP – orędzie w słowach Matki Bożej „Moje Niepokalane Serce zwycięży” mówi, że jakkolwiek by nam się przedstawiały obecne czasy i jakkolwiek byśmy je oceniali – ostatecznie na końcu czasów stoi zwycięstwo Maryi.
– Dlatego chrześcijanin nie może być człowiekiem pesymizmu – zakończył abp Stanisław Gądecki.
Fatima to orędzie nadziei, a nie tragedii
Homilię wygłosił bp Virgílio do Nascimento Antunes – biskup diecezji Coimbra z Portugalii, były rektor Sanktuarium w Fatimie. Wskazał w niej, że objawienia Matki Bożej w Fatimie, odczytane przez Kościół jako smuga światła, która oświetla ciemności świata, są wołaniem nieba do ludzkości, aby nie opuszczała Domu Ojca.
– Bóg Ojciec, który z miłości posłał swego Syna na świat, aby zbawić całą ludzkość, nadal troszczy się o nas. Podczas gdy świat proponuje ateizm jako drogę, którą winien iść wolny człowiek, Dziewica Maryja, Matka wszystkich żyjących, wskazuje na swoje Niepokalane Serce otoczone cierniami niewdzięczności, przynaglając nas delikatnie i miłościwie, abyśmy nie wygaszali w sobie głodu więzi z Bogiem – powiedział bp Antunes.
Hierarcha zwrócił uwagę, że Fatima nie jest orędziem tragedii. – Fatima jest orędziem nadziei! Jest krzykiem, który chce poruszyć sumienia i serca ludzi! Jest jak morze światła, które przerywa ciemności kultury grzechu i śmierci próbujące zdominować nasz świat – mówił.