– Wybieracie kapłaństwo na całe życie, a nie na 5 lat z kontraktem! – powiedział do diakonów kard. Grzegorz Ryś. Od niedzieli w domu rekolekcyjnym wspólnoty Ogniska Miłości w Olszy k. Rogowa trwają rekolekcje dla czterech diakonów Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. – Człowiek robi różne rzeczy w swoim życiu – czasem bardzo głupie i bardzo grzeszne, ale stałość polega na tym, że jest w nim pragnienie nawracania się – wskazywał podczas Mszy św. metropolita łódzki.
wikipedia– Pan jest cierpliwy. Pan daje nam czas i w tym dawaniu nam czasu nie rezygnuje z nas, tylko nas zmienia, przekształca, zbawia – mówił kard. Ryś do przyszłych księży. – Macie posługiwać dziełu zbawczemu Pana Boga. Ważne jest, żeby rozumieć naturę tej zbawczej pracy Boga. On w ten sposób zbawia człowieka, że zmienia go wewnątrz – powiedział hierarcha. Jak dodał, tym, co jest w procesie zbawczym najtrudniejsze jest to, by człowiek zobaczył problem w sobie, a nie ciągle i wyłącznie wkoło siebie. – Pan Bóg chce zmieniać tę rzeczywistość, ale w ten sposób, że zmienia najpierw nas. Nowi ludzie tworzą nową ziemię i nowe niebo! – podkreślił.
– Wybieracie kapłaństwo na całe życie, a nie na 5 lat z kontraktem! Trzeba stałości! Tak, jak jest stałość w człowieku, tak jest cierpliwość w Panu, która jest zbawiająca. Tego możecie być pewni, że przez całe wasze życie kapłańskie, Pan Bóg będzie cierpliwy w stosunku do was! W tej Jego cierpliwości jest oczekiwanie waszej stałości – jak nie do czego innego, to przynajmniej do takiej woli nawracania się. Człowiek robi różne rzeczy w swoim życiu – czasem bardzo głupie i bardzo grzeszne, ale stałość polega na tym, że jest w nim pragnienie nawracania się. Cierpliwość Pana jest zbawcza! – tłumaczył kard. Ryś.
Po Eucharystii każdy z diakonów spotkał się na prywatnej rozmowie z kardynałem, w ogrodzie domu rekolekcyjnego.