Powodem wielu niepokojów dla Włochów, dumnych ze swojej makaronowej tradycji, pozostaje pytanie: kto wymyślił makaron? Do tej pory nie znaleziono bowiem chętnego, który przyznałby się, że zmieszał mąkę z wodą.
Z każdym rokiem spożycie makaronu wzrasta zarówno w Europie, jak i na innych kontynentach. W ciągu 10 lat produkcja makaronu na świecie wzrosła z 7 do 12 mln ton. Należy jednak podkreślić „niezagrożoną najwyższą pozycję Italii w rankingu spożywania makaronu”. W tym roku jedna osoba mieszkająca we Włoszech zjadła 28 kilogramów nitek, wstążek, rurek, kapeluszy i innych dziwnych kształtów w jeszcze dziwniejszych sosach i zupach. W tym samym czasie statystyczny Polak zjadł tylko 5 kg makaronu. Co stawia nas na pozycji 19. Gdyby nie to, że ranking kończy się na Chinach z 0,8 kg makaronu na osobę, można by dostać kompleksów i uznać Polskę za kraj niedożywiony.
Na szczęście Polska Izba Makaronów uspokaja: spożycie ziemniaków spada na korzyść makaronów. Tendencja ta ma wynikać z niewspółmiernie krótszego czasu potrzebnego na przygotowanie i… rosnących opłat za gaz.
40 dkg makaronu • 30 dkg białego sera • 150 ml śmietany • 20 dkg serka homogenizowanego • 2 cebule • papryka • 2 pomidory • 3 jajka • 3 łyżki masła • 2 łyżki posiekanej zieleniny • sól • pieprz Makaron ugotować i odcedzić. Posiekać cebulę, a paprykę pokroić w kostkę (łyżkę papryki odłożyć do dekoracji). Na patelni poddusić cebulę i paprykę na łyżce masła. W tym czasie rozmieszać jajka ze śmietaną i białym serem. Kiedy warzywa będą miękkie, wymieszać je z masą serową, doprawić solą i pieprzem. Wysmarować masłem naczynie żaroodporne i ułożyć w nim warstwami makaron i przygotowany sos serowy. Na samej górze powinien zostać makaron, górę posypać pokrojonymi w plasterki pomidorami i wiórkami masła. Włożyć do piekarnika (200 ?C) na pół godziny. Zapiekany makaron podawać udekorowany zieleniną, papryką i kleksami z serka homogenizowanego. |
Marta Kawalec
Idziemy nr 45 (322), 6 listopada 2011 r.
fot. Marta Kawalec