Warszawa, 9 lipca. Poseł PiS, były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński
podczas konferencji prasowej na temat propozycji utworzenia "okrągłego stołu" dotyczącego in vitro
(fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
podczas konferencji prasowej na temat propozycji utworzenia "okrągłego stołu" dotyczącego in vitro
(fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, punktem wyjścia do rozmów mogą być propozycje opierające się na propozycjach PiS i projektu Jarosława Gowina.
Propozycja PiS ma polegać na przyjęciu przez Sejm rezolucji wzywającej m.in. ministrów sprawiedliwości i zdrowia oraz rzecznika praw obywatelskich „i szefów innych organów państwowych, aby w ramach istniejącego stanu prawnego reagowali na to, co się dzieje w sprawach in vitro, w których mamy do czynienia z całkowitą swobodą działań i dochodzi do nadużyć.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, „nawet przy istniejącym stanie prawnym trzeba w tej kwestii reagować, trzeba tylko chcieć”.
Były premier wyraził nadzieję, że Sejm przy poparciu Platformy Obywatelskiej, w której „znaczna część posłów deklaruje się jako osoby wierzące czy nawet konserwatywne” będzie mógł tę rezolucję uchwalić.
Autorem propozycji jest Marek Jurek, którego ugrupowanie – Prawica RP – weszła w sojusz z Prawem i Sprawiedliwością.
Zdaniem Kaczyńskiego, ze złożonych już projektów PiS ws. in vitro i propozycji nazywanych projektem Gowina [popiera go konserwatywna część posłów PO – przyp. KAI] „można by wyjąć pewne części i przynajmniej niektóre sprawy uregulować. – Byłoby to wyjście ułomne, ale z całą pewnością krok we właściwym kierunku – uznał Kaczyński. – Do tego jednak potrzeba jest dobra wola – zaznaczył prezes PiS.
– Ale żeby ustalić tę wspólną sferę, potrzebna jest rozmowa i stąd proponujemy "okrągły stół" w sprawie in vitro. Ale nie po to, aby sobie porozmawiać, tylko ustalić, co w tym momencie jest do zaakceptowania, a co by poprawiło obecną, bardzo fatalną, niemożliwą do przyjęcia przez znaczącą część społeczeństwa, sytuację – powiedział Jarosław Kaczyński.
Były premier wyjaśnił, że w rozmowach mieliby uczestniczyć parlamentarzyści, którzy pracują nad ustanowieniem prawa w zakresie in vitro, ale do udziału zaproszona zostałaby też strona społeczna.
Pod koniec czerwca PiS złożyło w Sejmie dwa projekty ustaw zakazujących in vitro. Partia argumentuje, że metoda ta jest ryzykowna i stosuje się ją kosztem ludzkich zarodków. Jeden z projektów za stosowanie in vitro przewiduje karę grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat.
Z inną pojednawczą propozycją wystąpiła kilka tygodniu temu Solidarna Polska. Partia chce uchwalenia moratorium na mrożenie ludzkich embrionów. Miałoby ono obowiązywać do końca 2014 r. Projekt ten wymusiłby przygotowanie kompleksowego prawa w zakresie stosowania procedury in vitro. SP ma nadzieję, że głosowanie nad tym projektem odbyłoby się bez narzuconej posłom dyscypliny - wówczas poparłoby go wielu posłów PO i PSL.
2012-07-09 16:12:00
lk / Warszawa (KAI)
fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz