Nie miałem jeszcze okazji pisać dla „Idziemy” o muzyce i polonikach rzymskich z nią związanych. Teraz nadarza się ku temu wyjątkowa okazja, również ze względu na liturgiczne wspomnienie św. Cecylii (22 listopada), patronki śpiewu i muzyki kościelnej, tak mocno związanej z Rzymem.
fot. ks. Waldemar TurekByła jedną z najbardziej czczonych świętych męczennic pierwszych wieków chrześcijaństwa. Nie bała się stracić życia w młodzieńczym wieku, aby zyskać wieczną młodość w Chrystusie. Swój żywot zakończyła męczeńsko ok. 230 r. Jej ciało zostało odnalezione w nienaruszonym stanie w 822 r. w katakumbach św. Kaliksta i przeniesione do bazyliki jej imienia na Zatybrzu, wybudowanej w IV w.
IMPROWIZACJE DWUNASTOLATKA
Znajdujemy się w auli koncertowej Papieskiego Instytutu Muzyki Sakralnej, mieszczącej się w Międzynarodowym Domu św. Pawła VI, położonym zupełnie blisko tłumnie odwiedzanego przez pielgrzymów i turystów Piazza Navona. Dom najczęściej jest kojarzony z mieszkającymi w nim duchownymi pracującymi w Kurii Rzymskiej i jedynie miłośnicy muzyki wiedzą, że niemal systematycznie odbywają się w nim prestiżowe koncerty muzyki klasycznej. Aula jest wyposażona w pięciomanuałowe organy firmy Mascioni z 1932 r., podobno jedne z najważniejszych w świecie. Jest w niej też fortepian firmy Fazioli, podarowany niegdyś Janowi Pawłowi II, który, sam wielki miłośnik muzyki, przekazał go na rzecz Instytutu.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 47 (992), 24 listopada 2024 r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 29 listopada 2024