Tytułowe 33 listy napisane zostały przez polskiego trapistę Michała Zioło do przyjaciela, francuskiego szlachcica i eremity Florentina Benoit d’Entrevaux.
Połączyła ich poezja – jako mistrzowski skrót rzeczywistości – oraz chrzest. A także wspólne pragnienie, by zostać świętymi i otworzyć się na Miłość. Dlaczego forma listu? Bo jest inna niż klasycznych podręczników duchowości. „List czasami wsiąka w piasek, jeśli nikogo nie obchodzi. I tak jest dobrze. Ale niekiedy coś przyniesie na swoim grzbiecie, jedno słowo, jedno zdanie, czasami olśnienie. Jakby wbrew naszym skrajnym apetytom i duchowemu obżarstwu. Tak komunikują się mnisi” – pisze autor. Książka stanowi most pomiędzy monastycyzmem a współczesną codziennością. Liczba 33 listów nawiązuje do wieku Jezusa.
Autor listów najpierw był dominikaninem. W 1995 r. przeszedł do zakonu trapistów. Obecnie mieszka w klasztorze Notre Dame de l’Atlas w Maroku.
Michał Zioło OCSO
„33 listy z Atlasu. Antidotum
na religijne barbarzyństwo”
W drodze
Poznań 2024, 296 s.