Bóg nie męczy się Miłosierdziem. Tylko czy my chcemy je przyjąć i ofiarować innym? – mówił bp Romuald Kamiński 18 lutego podczas ingresu do konkatedry Matki Bożej Zwycięskiej na Kamionku.
Ordynariusz warszawsko-praski przewodniczył Mszy Świętej z udziałem kanoników i prałatów Kapituły Konkatedralnej Kamionkowskiej.
– Nasza ojczyzna jest w niebie – przypomniał zgromadzonym bp Kamiński. – Tam musimy kierować nasz wzrok, nasze pragnienia; wszelkie nasze dążenie musi nas tam prowadzić. Przy boku Jezusa jest nasz stały adres w królestwie niebieskim! Nie jest dobrze, gdy człowiek tutaj, na ziemi, stara się znaleźć swoje miejsce docelowe (…). Tu, mówiąc językiem urzędu stanu cywilnego, mamy zameldowanie tymczasowe.
– Niech czas Wielkiego Postu pomoże nam w dogłębnej ocenie samych siebie. Zastanówmy się – apelował – czy, jak wskazuje św. Paweł, idę i biegnę w dobrym kierunku i czy odpowiednie owoce rodzą się z codziennego wysiłku czy z zatroskania? Dajmy dojść do głosu naszemu sumieniu!
Nawiązując do przymierza Boga z ludźmi, ordynariusz warszawsko-praski wskazywał dalej, że Bóg nieustannie z troską i miłością przychodzi do człowieka. – On nie męczy się czynieniem Miłosierdzia – przekonywał bp Kamiński – a my na wzór Stwórcy powinniśmy też wychodzić z miłością do innych ludzi. – Poprzez sakramenty zostaliśmy zobowiązani, ale również szczególnie uzdolnieni do troski o drugiego, o jego wieczne zbawienie. Na Sądzie Ostatecznym Bóg nie będzie nas pytał tylko o nasze osobiste życie, ale zapyta nas, jak w Księdze Rodzaju zapytał Kaina: Gdzie jest twój brat Abel? W miłości do drugiego człowieka wypełnia się bowiem miłość do Boga – podkreślił ordynariusz praski.
W uroczystej Mszy Świętej uczestniczyło wielu wiernych oraz duchownych z całej diecezji warszawsko-praskiej. Spotkanie uświetnił Konkatedralny Chór Kamionek.