Ponieważ sytuacja w świecie zmienia się jak w kalejdoskopie, napiszę dziś o czymś, co jest ważne zawsze, zwłaszcza w niepewnych czasach. O rodzinie. Ona daje siłę, nadzieję, wsparcie, radość, sens. Ale i tu jest coraz gorzej. O zapaści demograficznej mówią już wszyscy. Spadek urodzin wskazuje jednak również na to, że coraz mniej młodych ludzi chce (lub potrafi) łączyć się w trwały związek.
„Dlaczego jestem sam? Dlaczego nikt się mną nie zainteresuje? Dlaczego przyciągam tylko osoby z problemami, które oczekują nie tyle miłości, ile pomocy, a same nie chcą obdarzyć mnie miłością?”. To pytania, które często słychać ze strony młodego pokolenia. Sposoby, by zmienić ten stan rzeczy, zawsze się znajdą. Niedawno trafiła w moje ręce książka „Koniec bycia singlem”. Tomasz Sztreker, mikroprzedsiębiorca, animator wielu wydarzeń społecznych, napisał ją z potrzeby serca.
Jest dzisiaj szczęśliwym mężem i ojcem. Założył jedną z największych w Polsce inicjatyw do poznawania się ludzi. Ale wcześniej przeszedł długą drogę upokorzeń i rozczarowań. Miał kłopot, ale zrozumiał, co robił źle i dlaczego trwało to tak długo… Teraz chce pomóc innym. Ba, wie, jak to robić. Od pewnego czasu prowadzi warsztaty i spotkania dla poszukujących singli. Działa skutecznie, bo wyswatał już w ten sposób ponad tysiąc par. Dodajmy: wyznających te same wartości. Czyli zmiany są możliwe! Można uwierzyć, że jest na tym świecie ktoś, kto chce budować ze mną przyszłość, opierając ją na fundamencie wiary.
W książce są nie tylko rady, ale i zadania czy duchowe ćwiczenia dla czytelników. Autor dzieli się wiedzą i historiami wielu osób, które opowiadają, jak skutecznie znaleźć miłość na całe życie, co robiły źle, jak raniły wcześniej innych i siebie. Podpowiada, jak działać, co nas hamuje, jak to wszystko zmienić. Oczywiście uniwersalnych porad nie ma. Każdy z nas jest inny. Dlatego najlepszą nauką jest podróż w głąb własnego serca. Potrzebna jest też odwaga, by odrzucić kuszące podpowiedzi łatwych rozwiązań i zrozumieć, że miłość i szacunek to dwa filary związku. Bez szacunku miłość nie przetrwa.
Książka pomaga uwolnić się od myślenia: „Dlaczego mi w życiu nie wychodzi?”, i przestawić się na myślenie: „Co mogę zrobić, by mi wychodziło?”. Jak pisze jej autor: „Ta książka nie będzie wspierać cię w twoich trudnościach, ale jej celem jest, byś wsiadł do windy i jak najszybciej zaczął kochać życie. Pokonanie trudności czy blokad to podstawa do osiągnięcia wolności. Ta książka to drogowskaz w drodze do pełni miłości”.