– W niedzielę odprawiamy o godz. 8, ale zawsze godzinę wcześniej wstajemy, bo trzeba się pomodlić. Z kapłańskiego drylu nie warto rezygnować – mówi z iskrą w oku ks. Rzeszowski. – Jemy wspólnie w refektarzu. Dostosowujemy się do trybu życia sióstr albertynek, które opiekują się domem, mamy jednak swobodę spędzania czasu. To bardzo piękne miejsce. Obejście wszystkiego zajmuje dobre pół godziny. Nie brakuje tu drzew, trawników i ścieżek do spacerów. Jest mały staw, a niedaleko spore Jezioro Kiełpińskie, gdzie można łowić ryby. Brakuje mi tylko drzewek owocowych: wiśni, śliwek i grusz. A koledze lasu. Jeśli drzewa się nie pojawią, to sami zasadzimy – mówi ze śmiechem.
Zobacz galerię zdjęć
– Ośrodek, który oficjalnie poświęcono 8 maja, docelowo będzie zamieszkiwać w mieszkaniach o standardach 32 lub 40 metrów 45 księży emerytów, co odciąży dotychczasowy Dom Księży Emerytów w Otwocku należący do diecezji warszawsko-praskiej. Ta ziemia należy do parafii św. Małgorzaty w Łomiankach od co najmniej 1461 r. Ksiądz kardynał zdecydował, że jeśli ta ziemia ma być nieużytkiem, to postawimy dom. I jest – stwierdza dyrektor ośrodka ks. Marek Kiliszek.
Choć dom należy do archidiecezji, już zamieszkali tu także kapłani z diecezji warszawsko-praskiej czy katowickiej. Niektóre pokoje nie są jeszcze wykończone. Wszystko, jak np. podświetlane wejścia do mieszkań, jest przemyślane i dobrze przystosowane do potrzeb ludzi starszych. – Całość zajmuje docelowo ok. 5 tys. m2 powierzchni użytkowej. Zrealizowane są trzy z czterech pawilonów mieszkalnych. Powstać ma jeszcze część z zespołem rehabilitacji i hotel dla gości. W sumie osiem obiektów. Naszą ideą było, by to był nie budynek hotelowy, ale w pełnym tego słowa znaczeniu dom. Z domu docelowo będzie korzystało ok. 100 osób. Ma to być także ośrodek szkoleniowy dla potrzeb Kościoła – tłumaczy Stanisław Stefanowicz, współprojektant – wraz z Jerzym Grochulskim – ośrodka. Obaj są z Pracowni PRO ARTE 11, która budowę realizuje.
Radek Molenda |