20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Gorączka futbolowa

Ocena: 0
776

„Łapcie tego meleksa!!!” – krzyczała kobieta próbująca zatrzymać przewożonego Roberta Lewandowskiego. Jego przejazd do hotelu w Arłamowie przypominał ucieczkę.

I tak naprawdę nią był, bo gdyby kapitan naszej reprezentacji zatrzymał się przy tłumie kibiców, to jego zdrowie byłoby zagrożone. Tak wyglądał początek piłkarskiej gorączki po polsku. Temperatura od tamtej pory znacząco wzrosła i chyba już nawet najlepszy lekarz nic nie zaradzi. Tak jak nic nie poradzimy na to, że Lewandowski to najczęściej odmieniane przez przypadki polskie nazwisko. Nasz najlepszy piłkarz zdominował nie tylko przestrzeń publiczną i media. Jest obecny niemal wszędzie. Znam takich, co boją się otworzyć lodówkę…

Euro 2016 dla wielu kibiców jest najważniejszą imprezą roku. Ważniejszą niż igrzyska w Rio. Polacy są spragnieni piłkarskiego sukcesu. I wcale im się nie dziwię. Fani siatkówki swoje dostali – biało-czerwoni zostali na własnej ziemi mistrzami globu. Kibice piłki ręcznej przeżyli ostatnio cudowne wzruszenia dzięki drużynie z Kielc, która była najlepsza w Lidze Mistrzów. A fani futbolu? Sukcesów klubowych brakuje od bardzo, bardzo dawna. Reprezentacja? To samo. Medal olimpijski w Barcelonie zdobyliśmy w 1992 r. To inna epoka. W obecnej mamy piłkarzy coraz lepszych. Mamy też trenera, który znakomicie ułożył zespół. W eliminacjach Euro poradziliśmy sobie w trudnej grupie. W meczach towarzyskich jest dobrze, a czasami jeszcze lepiej. Z jednym wyjątkiem. W Gdańsku przebudowywana Holandia obnażyła nasze słabsze strony. I bardzo dobrze, że tak się stało. Niech Polacy przegrywają towarzysko – byle w końcu wygrali pierwszy mecz na mistrzostwach Europy. Stać ich na to na pewno.

Ale droga do wielkich sukcesów jest naprawdę długa i wyboista. Bo Roberta Lewandowskiego i Arkadiusza Milika znają wszyscy, obrońcy rywali nie pozwolą im rozwinąć skrzydeł. Wielką pracę muszą wykonać pomocnicy, ale ich lider Grzegorz Krychowiak miał problemy ze zdrowiem i oby nie odbiły się one mocno na jego dyspozycji. O bramkarzy możemy być spokojni, za to w obronie są wyrwy. Jedna powstała z powodu kontuzji Macieja Rybusa, druga to miejsce w środku defensywy obok Kamila Glika. Kto je zajmie? Tego nie wiem, ale rywale na pewno spróbują wykorzystać tę słabość biało-czerwonej drużyny. Dlatego mimo gorączki palącej nasze głowy – proszę o spokój. Polska może być rewelacją turnieju ale… może też być jednym z największych rozczarowań. Oczywiście realizacji tego pesymistycznego scenariusza nie życzę nikomu, ale może ostrzeżenie niech będzie lekarstwem na tytułową gorączkę.

Mariusz Jankowski
Idziemy nr 24 (558), 12 czerwca 2016 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter