Przed prawem do emigracji jest prawo do pozostawania w swojej ojczyźnie. - mówi ks. dr. hab. Waldemar Cisło, dyrektor Sekcji Polskiej Papieskiego Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”, w rozmowie z Ireną Świerdzeską
Europa staje się celem migracji, zwłaszcza dla mieszkańców Afryki i Bliskiego Wschodu. Co ich do nas sprowadza?
W Europie, która liczy ok. 700 mln mieszkańców, możemy spodziewać się napływu ok. 1,5 mld ludzi, którzy chcieliby zmienić miejsce zamieszkania i poszukać lepszego bytu. Takie są szacunki UNHCR – Biura Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców – przedstawione w Budapeszcie podczas jednej z konferencji tematycznych. Powodów przemieszczania się ludności jest wiele. Pierwszy to zmiany klimatyczne. Wydłuża się pora sucha. Po niej następują ulewne deszcze, których wysuszona ziemia nie jest w stanie tak szybko przyjąć. Przykładem jest Sudan Południowy, gdzie często po porze suchej mamy powodzie. Drugim problemem w Afryce i na Bliskim Wschodzie są wojny. Powodują one, że ludzie szukają dla siebie i dla swoich najbliższych bezpieczniejszego miejsca. Trzecią przyczyną przybywania do Europy są prześladowania chrześcijan w krajach, gdzie stanowią oni mniejszość, jak choćby w Nigerii, Erytrei czy Pakistanie.
Zastanawia jednak, dlaczego na przykład wyznawcy islamu przybywają do chrześcijańskiej Europy, a nie do bogatych i bliższych im kulturowo krajów arabskich.
Europa ma wypracowane pewne standardy życia, jak pensja minimalna czy zasiłki socjalne. Zapytałem Mohammeda, muzułmanina z Trypolisu, dlaczego chce uciec do Europy, skoro w Katarze czy w Arabii Saudyjskiej miałby do pokonania mniejszą barierę kulturową. Dodam, że podczas wcześniejszej przeprawy do Europy zginęła jego żona w ciąży, bo łódką dla 15 osób przewożono 45. Mohammed odpowiedział, że w krajach, które wymieniłem, nie ma dobrych warunków socjalnych.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 39 (933), 24 września 2023r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 30 września 2023