Częstym problemem wśród starszych ludzi jest dotkliwa samotność. Dzięki akcji „Anioł Stróż Seniora” otrzymują oni czas, uwagę, życzliwy uśmiech, a czasem nawet… przyszywanego wnuczka.

„Co uczynisz dla Chrystusa w drugim człowieku?” – pytanie, które młodym z duszpasterstwa z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Sączu zwykł stawiać ich opiekun, jezuita o. Stanisław Majcher, okazało się jedną z sił napędowych kiełkującej w tym miejscu działalności charytatywnej. To właśnie w głowach członków sądeckiej grupy oazowej zrodził się pomysł regularnego wspierania osób z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Mszanie Dolnej. Długoterminowa pomoc zaowocowała w końcu decyzją o założeniu w 2000 r. Stowarzyszenia Sursum Corda z siedzibą najpierw w Mszanie Dolnej, a potem w Nowym Sączu. Działające od 25 lat stowarzyszenie prowadzi dziś m.in.: dom dla usamodzielniających się wychowanków ośrodków opiekuńczo-wychowawczych, wypożyczalnie sprzętu rehabilitacyjnego, Sądeckie Centrum Mediacji czy Młodzieżowe Centrum Wolontariatu z kilkunastoma Szkolnymi Klubami Wolontariatu.
GŁÓD OBECNOŚCI
W ramach realizowanego przez Sursum Corda we współpracy z Fundacją Biedronki programu Poczty Obiadowej, na stół każdego ze 150 potrzebujących seniorów z okolic Nowego Sącza tygodniowo trafiają trzy bezpłatne posiłki. Z pomocy korzystają osoby ubogie, chore i niepełnosprawne. – Po pewnym czasie zaczęły docierać do nas informacje, że w dniu dostawy nasi podopieczni „siedzą” w oknie i wypatrują kuriera. Że prócz głodu stricte materialnego, doskwiera im także (a może nawet przede wszystkim?) głód obecności drugiego człowieka – mówi Halina Rams, wiceprezes stowarzyszenia.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 06 (1002), 09 lutego 2025 r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 15 lutego 2025