28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Nowe oblicza patriotyzmu

Ocena: 0
1810

Polacy w każdym nowym pokoleniu muszą sami sobie stworzyć współczesny patriotyzm. -  mówi Jan Kowalski, dyrektor Biura Programu „Niepodległa”, w rozmowie z Radosławem Molendą

fot. Biuro Programu Niepodległa

Niepodległą” widzę jako instytucję mającą budzić w Polakach postawy patriotyczne. Zapytam przewrotnie: czy tego potrzebujemy?

Powiedziałbym raczej, że działalność Biura Programu „Niepodległa” ma na celu zwiększanie poczucia wspólnoty obywatelskiej Polaków. A czy potrzebujemy kształtowania patriotycznych postaw? Oczywiście tak!

Potrzebujemy autorytetów niezależnie od czasów, w których żyjemy, jednak one się zmieniają. Przychodzą nowe pokolenia Polaków, dla których autorytety uznawane przez rodziców czy dziadków nie są już ich autorytetami. To, co w dobie Jana Pawła II było naturalne i aktualne, dla dzisiejszej młodzieży takie nie jest. Dla młodych Polaków Jan Paweł II jest postacią jedynie historyczną.

 

Kolejne pokolenia – skoro odrzucają stare autorytety – same muszą znaleźć, zdefiniować nowe?

Nowe pokolenie nie może sobie ot tak przyjąć nowych autorytetów. One muszą stworzyć się naturalnie. I tu jest ważny problem – potrzeba, by rodzice i dziadkowie wskazywali młodym ludziom, kto powinien być dla nich autorytetem.

 

Zapytam inaczej: czy każde „nowe czasy” wymagają od kolejnych pokoleń, by zdefiniowały, czym dla nich jest patriotyzm?

Dotykamy ciekawego tematu współczesnego patriotyzmu. Nie można – czy to decydenci, dziennikarze czy twórcy kultury – narzucić Polakom definicji współczesnego patriotyzmu. Jest nim to, co sami stworzymy i uznamy za tradycję.

Nikt nie zadecydował odgórnie, że np. we Francji 14 lipca, w Dzień Niepodległości, wyrazem współczesnego patriotyzmu będzie jedzenie potraw francuskich. A tak jest. Tworzymy – my, Polacy – własne tradycje. Biuro „Niepodległa” może proponować kultywowanie pewnych tradycji lub zachęcać do ugruntowania nowych, będących przejawami współczesnego patriotyzmu. Jest to np. śpiewanie 11 listopada o godz. 12 hymnu państwowego czy wywieszanie flagi 2 maja, na Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Jednak Polacy w każdym nowym pokoleniu muszą sami sobie stworzyć współczesny patriotyzm. Sami musimy nazwać zwyczaje, które ten patriotyzm tworzą.

 

W epoce romantyzmu patriotyzmem była walka o wolność, w pozytywizmie – praca u podstaw dla ojczyzny. A dziś?

I tu jest trudność, o której mówiliśmy wcześniej. Każdy musi w zgodzie z własnym sumieniem sam określić, co i w jaki sposób chce robić, by pokazywać swój patriotyzm. Nie możemy powiedzieć: wieszasz flagę, śpiewasz hymn, idziesz na manifestację patriotyczną – okej, spełniłeś te trzy warunki, więc jesteś patriotą, a jeśli tego nie robisz, to nim nie jesteś. Każdy na miarę swoich potrzeb, w zgodzie ze sobą, tworzy własną rzeczywistość bycia patriotą. Swoją drogą, w okresach zagrożenia swojej państwowości robiliśmy to, co uznawaliśmy za najbardziej potrzebne. I to myślenie się nie zmieniło, tyle że mamy na temat tego, co potrzebne, różne wyobrażenia.

Odpowiadając na pytanie wprost: myślę, że żyjemy dziś w czasach, gdy posiadaną wolność i to, co w Polsce dobre, wartościowe, powinniśmy ugruntowywać. I dbać o kontynuację naszej opowieści o byciu patriotą, w sposób dostosowany do zmieniających się dziejów Polski.

 

„Katechizm polskiego dziecka” Władysława Bełzy przez ponad sto lat pozostawał wzorcem naszego patriotycznego wychowania najmłodszych. Dzisiaj się sprawdza?

Dla dzieci – jak najbardziej tak! I trzeba takich wierszy, które rodzą i umacniają postawy oraz kształtują przynależność do polskości, uczyć od najmłodszych lat.

 

Nie wszystko jednak się sprawdziło. Mieliśmy np. czekoladowego orła, mamy często psujący się jacht „I Love Poland” za 900 tys. euro, który zajmuje dobre miejsca w poważnych światowych regatach, ale o tym nikt nie wie i nie mówi.

Skoro sami, w zgodzie z własnym sumieniem, określamy, co ma tym czynem patriotycznym być, trudno tu o jednoznaczną, obiektywną ocenę. Katalog „czynów patriotycznych” mamy szeroki, lepiej więc mówić, jak możemy kształtować patriotyzm, niż oceniać czyjeś konkretne działania.

Trzeba zacząć od tego, czy znamy symbolikę i rozumiemy istotę dni świątecznych, niepodległościowych z naszego kalendarza. Jeśli tak, to 11 listopada nie będzie dla nas jedynie dniem wolnym od pracy, ale rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości, świętowaniem momentu, od którego Polska zaczęła na nowo odbudowywać się po 123 latach zaborów. Czyli pierwsza sprawa: trzeba budować świadomość. Druga rzecz: pokazywać patriotyzm, czyli np. pamiętać o wspomnianym wywieszaniu flagi, opowiadać dzieciom o naszej polskiej historii, np. o powstaniach, nauczyć nasze dzieci hymnu Polski. To samo w sobie jest już przejawem naszego patriotyzmu.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Katolik, mąż, absolwent polonistyki UW, dziennikarz i publicysta, współtwórca "Idziemy" związany z tygodnikiem w latach 2005-2022. Były red. naczelny portalu idziemy.pl. radekmolenda7@gmail.com

 

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter