Były ordynariusz warszawsko-praski abp Sławoj Leszek Głódź stracił dziś nadaną mu 16 czerwca 2005 roku godność Honorowego Obywatela Miasta Stołecznego Warszawy. Przygotowana i przegłosowana głosami stołecznych radnych Koalicji Obywatelskiej uchwała została tak skonstuowana, by "to nadanie nigdy nie nastąpiło". W głosowaniu nie wzięli udział radni PiS, argumentując, że tryb wprowadzenia tego punktu do porządku obrad był "niepoważny".
Podjęta uchwała jest wynikiem dwuletnich starań radnych Koalicji Obywatelskiej, by pozbawić honorowego obywatelstwa Warszawy dwóch kolejnych biskupów warszawsko-praskich: abp. Głódzia oraz abp. Henryka Hosera - pod pretekstem tuszowania przez nich przypadków pedofilii w Kościele. Dzisiejsza decyzja jest więc wypełnieniem pierwszej części planów osób obecnie rządzących w Warszawie.
Reprezentująca wówczas włodarzy Warszawy radna Koalicji Obywatelskiej, dziś Wiosny, Agata Diduszko-Zyglewska już w maju 2019 roku zapowiadała "po przyjrzeniu się tytułom honorowego obywatelstwa m.st. Warszawy", że
w ciągu ostatnich trzech dekad Rada uhonorowała tym tytułem aż ośmiu biskupów, (w tym gronie także biskup Rzymu, papież Jan Paweł II). W tym gronie jest arcybiskup Sławoj Leszek Głódź (w 2005) i abp Henryk Hoser (w 2011), czyli dwóch panów, którzy w świetle naszej wiedzy o ich działalności z pewnością nie zasługują na tytuły honorowych warszawiaków.
Jak dziś tłumaczyli stołeczni radni Koalicji Obywatelskiej:
Podejmując decyzję o nadaniu honorowego obywatelstwa miasta Sławojowi Leszkowi Głódziowi, Rada Warszawy nie miała pełnej informacji dotyczącej tego kandydata. Po tym, co się ostatnio wydarzyło, uważamy, że należy cofnąć uchwałę o nadaniu honorowego obywatelstwa
Przypomnieli, że niedawno abp senior Sławoj Leszek Głódź i były ordynariusz diecezji kaliskiej bp Edward Janiak zostali ukarani przez Stolicę Apostolską za zaniedbania w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych przez niektórych duchownych wobec osób małoletnich nakazem zamieszkania poza swoimi diecezjami i zakazem uczestniczenia w celebracjach religijnych na ich terenie.
Honorowe obywatelstwo jest najwyższym wyróżnieniem w naszym mieście. Nie ma żadnego powodu, aby pozostawał teraz honorowym obywatelem Warszawy. [...] abp Głódź na taki tytuł obecnie nie zasługuje.
– mówił podczas dyskusji nad odebraniem honorowego obywatelstwa Warszawy zgłaszający ten wniosek radny KO Jarosław Szostakowski.
Radny Dariusz Figura (PiS) zwrócił uwagę, że tryb zgłoszenia uchwały był niepoważny. Uchwała została dopisana do porządku obrad właśnie na wniosek Szostakowskiego, a zdaniem Figury dyskusje o tak istotnych zmianach powinny odbywać się w innym trybie. "Nie możemy zgodzić się na niepoważny tryb dyskusji o poważnych sprawach" – mówił.
Zauważył jednocześnie, że "nie ma przyzwolenia na pedofilię w żadnej grupie społecznej".
Nie lekceważymy sprawy pedofilii. Ale honorowe obywatelstwo jest tytułem bardzo ważnym, nie powinniśmy nad tym obradować bez żadnego trybu, na zasadzie kopa w drzwi, nad uchwałą napisaną na kolanie
- ocenił. Z kolei inny radny z ramienia PiS Wiktor Klimiuk zwrócił podczas dyskusji uwagę, że dzisiejsza uchwała budzie wątpliwości prawne ponieważ prawo nie działa wstecz.
Agata Diduszko-Zyglewska, radna Wiosny, zapewniała z kolei, że "tu nie ma żadnego trybu kolanowego, żadnego pośpiechu".
Dobrze państwo wiecie, że czekanie na wyroki sądowe ws. Kościoła to czekanie na Godota. Co jeszcze musi się wydarzyć, żebyście uznali, że to nie jest żaden amok, że przekroczone zostało tyle granic, że sytuacja wymaga od nas stanięcia po stronie ofiar?
- pytała retorycznie radna Wiosny.