Na ekrany wchodzi nagrodzony Złotym Niedźwiedziem na festiwalu w Berlinie włoski fabularyzowany dokument „Fuocoammare”, czyli „Ogień na morzu”.
Wspominałem o nim w „Idziemy” przy okazji festiwali „Wiosna filmów” i „Dwa Brzegi” w Kazimierzu, gdzie był przedpremierowo pokazywany. Ten znakomicie zrealizowany i poruszający obraz, będący wydarzeniem obecnego sezonu filmowego, zyskał uznanie europejskich komentatorów z uwagi na gorący i aktualny temat. Autor filmu, nagradzany na wielu festiwalach dokumentalista, nawiązuje do tradycji włoskiego neorealizmu. Akcję filmu umieścił na należącej do Włoch wysepce Lampedusa na Morzu Śródziemnym. Obserwujemy oparty na odwiecznych zwyczajach powolny i leniwy rytm życia tamtejszych mieszkańców, w tym pewnej prostej rodziny oraz dorastającego chłopca i miejscowego ofiarnego lekarza. W to życie wdzierają się nagle uchodźcy z Afryki, którzy na prowizorycznych łodziach próbują dostać się do Włoch. Straż przybrzeżna musi ewakuować na wyspę wyczerpanych i chorych ludzi, a także zabrać zmarłych z tonących łodzi.
Zamysłem twórców była bezstronna obserwacja zderzenia tradycyjnego życia na Lampedusie z czynnościami straży granicznej oraz służb sanitarnych i medycznych wobec uchodźców. I to jest wartość tego filmu. Widzimy, że urzędnicze procedury są wykonywane mechanicznie i bezwzględnie. Uchodźcy są rejestrowani, badani i odkażani, zmarli zaś – przewożeni do zabezpieczonych prosektoriów. Z codziennych doniesień dowiadujemy się jednak, że dramatyczne i często tragiczne morskie podróże nie odstraszają kolejnych uchodźców z Afryki, którzy za wszelką cenę próbują dostać się do Europy.
Film ten powinni koniecznie obejrzeć ci, którzy krytykują polskich polityków za sprzeciw wobec przyjmowania uchodźców z Azji i Afryki, m.in. z powodu ewentualnych chorób, jakie ci ludzie mogą ze sobą przywlec. W „Ogniu na morzu” doskonale widać, jakie zabezpieczenia w tym względzie stosują włoskie służby. „Ogień na morzu” jest filmem wielce pouczającym i udanym pod względem artystycznym.
„Fuocoammare. Ogień na morzu” („Fuocoammare” ), Włochy/Francja 2016. Reżyseria – Gianfranco Rosi. Dystrybucja – Aurora Films
Mirosław Winiarczyk |