Synod o synodalności, zapoczątkowany przez papieża Franciszka, daje możliwość wypowiedzenia się wszystkim członkom Kościoła. Z tych wypowiedzi powstała mozaika poglądów i oczekiwań.
fot.PAP/EPA/ANGELO CARCONIDecyzja o rozpoczęciu synodu wywołała poruszenie w Kościele. „Tym razem papież Franciszek pragnie, aby w synodalnym doświadczeniu uczestniczyli nie tylko biskupi. Do pójścia wspólną drogą rozeznania woli Bożej zaprasza wszystkich” – napisali biskupi polscy w Liście pasterskim w związku z XVI Zgromadzeniem Ogólnym Synodu Biskupów (październik 2021 r.).
PROCES SYNODALNY
Na pierwszym etapie synodu (9 października 2021 r. – 15 sierpnia 2022 r.) możliwość wypowiedzenia się mieli wierni z parafii, wspólnot, organizacji kościelnych. Efektem były syntezy krajowe, w których zebrano główne sprawy poruszane przez ankietowanych.
Od 15 sierpnia 2022 r. do 31 marca 2023 r. synod o synodalności znajdował się na drugim etapie. Na wszystkich kontynentach zgromadzili się przedstawiciele Kościołów lokalnych, aby wypracować syntezę kontynentalną, czyli dokument obejmujący doświadczenie synodalne właściwe dla danego obszaru. Na naszym kontynencie od 5 do 12 lutego 2023 r. odbywało się Europejskie Zgromadzenie Synodalne w Pradze.
Wreszcie przyszła kolej na trzeci etap, który miał charakter ogólnoświatowy. Do Rzymu dwukrotnie zjechali się przedstawiciele lokalnych Kościołów. Pierwsza sesja synodalna w Rzymie miała miejsce w dniach od 4 do 29 października 2023 r. Obecnie trwa druga sesja, od 2 do 27 października. Ona w pewnym sensie zakończy formalne prace synodu.
SZEŚĆ TWARZY
W ramach przygotowań do drugiej sesji synodalnej w Rzymie w diecezji warszawsko-praskiej powstała „Analiza pastoralno-socjologiczna syntez kontynentalnych synodu o synodalności 2021–2024”. Przeprowadził ją dr Karol Leszczyński, socjolog, który przyjrzał się temu, co powiedzieli uczestnicy synodu na poziomie syntez kontynentalnych: w Europie, Ameryce Północnej, Ameryce Południowej, Afryce, Azji i Oceanii.
Syntezy kontynentalne są lustrami, w których odbijają się poglądy, problemy, oczekiwania Kościołów regionalnych. Jeśli przyjąć maksymę starożytnych, którzy mawiali: vox populi, vox Dei – głos ludu jest głosem Boga, to warto sięgnąć po to opracowanie, aby zobaczyć, jak wygląda sześć twarzy Kościoła.
Najważniejsza diagnoza dla Kościoła w Europie dotyczy potrzeby głębszej synodalności. Chodzi o „pogłębienie kultury dialogu, słuchania i współpracy między duchowieństwem a świeckimi”. Z tym wiąże się potrzeba Kościoła „bardziej otwartego i inkluzywnego”. Oczekiwanie otwartości w dokumencie zamykającym etap kontynentalny dotyczy osób znajdujących się na marginesie społeczeństwa, a także „migrantów, uchodźców czy osób LGBTQ+”.
Uczestnicy synodu wyrażają też pragnienie dostrzeżenia ważności dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego, a także wartości, jaka wiąże się z transparentnością i odpowiedzialnością. Świeccy chcą mieć większy wpływ na funkcjonowanie Kościoła. Jednym z pierwszych postulatów jest zwiększenie roli kobiet. Pokaźna część głosów odnosi się do miejsca młodzieży w Kościele. Wypowiadający się w trakcie synodu zauważają jej odpływ. Młodzież powinna mieć przestrzeń do tego, aby „wyrażać swoje pytania, wątpliwości i pragnienia, a także aktywnie uczestniczyć w kształtowaniu przyszłości Kościoła”.
Pojawia się też postulat pogłębienia formacji duchowej i teologicznej; zauważa się konieczność aktualizowania przekazu katechetycznego. Uczestnicy synodu zwracają uwagę na znaczenie nauczania społecznego Kościoła, które powinno „dawać radę” w spotkaniu ze współczesnością.
Do europejskiej syntezy synodalnej najbliżej dokumentowi z Ameryki Północnej. Najważniejsze diagnozy prawie pokrywają się dla obu tych obszarów. W syntezie amerykańskiej pojawia się postulat zachęcający do zwalczania polaryzacji i podziałów. Wychowani w kulturze współpracy Amerykanie widzą problem w podziałach „politycznych, ideologicznych i doktrynalnych”. Przezwyciężenie podziałów mogłoby przyczynić się do rozwoju społeczeństw i Kościoła.
RÓŻNE PUNKTY WIDZENIA
Odmienne wyzwania dla Kościoła zauważają mieszkańcy Afryki. Widzą konieczność podkreślania roli Kościoła jako „rodziny Bożej”. Wynika to z głęboko zakorzenionego szacunku do wspólnoty. Ponieważ Kościół w Afryce w niektórych obszarach jest stosunkowo młody, a wiara została przyniesiona przez misjonarzy z Zachodu, wierni oczekują przemyślanych metod inkulturacji i poszanowania kultur lokalnych. Te stanowią fundament tożsamości ludów zamieszkujących kontynent. Szacunek dla pierwotnych kodów kulturowych jest niezbędnym warunkiem do owocnego zakorzenienia się Ewangelii.
Afryka, kontynent zamożny w złoża naturalne, ale często pozbawiony ugruntowanej i skutecznej reprezentacji politycznej, jest targana niepokojami społecznymi, wojnami domowymi, migracją i wyzwaniami klimatycznymi. W syntezie synodalnej znajduje to odzwierciedlenie w postulatach związanych z rolą Kościoła jako głosu sumienia. Wierni oczekują aktywnego głosu sprzeciwu wobec niesprawiedliwości w traktowaniu ludzi, ale także wobec gospodarki rabunkowej, prowadzonej często przez podmioty spoza kontynentu.
Kościoły w Ameryce Południowej i Azji wystąpiły z diagnozami zasadniczo podobnymi do tych, które stawiają mieszkańcy Afryki. Trudno nie dostrzec w tym podobieństwa wynikającego z uwarunkowań historycznych. W wielu miejscach na świecie chrześcijaństwo przybyło z Europy, dając wiele wzorców potrzebnych do tworzenia i funkcjonowania wspólnot.
Między tymi obszarami istnieje też podobieństwo związane ze sferą gospodarki, polityki oraz istniejących tam kultur miejsca. Od czasów nowożytnych między Europą i Ameryką Północną a Ameryką Południową, Afryką i Azją ukształtowały się relacje gospodarcze i polityczne, w których to świat Zachodu pełnił nierzadko funkcję patrona rozdzielającego zasoby i wyznaczającego trendy. Dlatego dla wiernych Kościołów latynoamerykańskich, afrykańskich czy azjatyckich kwestie inkulturacji, walki z ubóstwem, nierówności społecznych, większej godności – są żywe. W przekonaniu tych ludzi Kościół może odegrać rolę adwokata sprawiedliwości.
Interesujące jest to, że we wszystkich syntezach kontynentalnych pojawia się diagnoza wskazująca na konieczność zwiększenia roli kobiet w Kościele. Dotyczy to także Oceanii, która może być najmniej znanym obszarem świata. Kobiety w społeczeństwach Oceanii tradycyjnie pełnią ważną funkcję. W związku z tym „ich zaangażowanie jest kluczowe dla misji Kościoła”. Mieszkańcy Oceanii kładą duży nacisk na konieczność poszanowania ich kultury. Głoszenie Ewangelii w sposób dostosowany do kultury jest ważny chociażby dla Aborygenów w Australii czy Maorysów w Nowej Zelandii.
DOKUMENTY DLA NAWRÓCENIA
Analiza dokumentów kontynentalnych zaprezentowana przez diecezję warszawsko-praską zawiera kilka uwag metodologicznych. Pozwalają one spojrzeć szerzej na podane wnioski. Metoda stosowana w czasie procesu synodalnego przypomina metody konsultacji społecznych. W nich ukazują się pewne specyficzne zachowania ludzkie. Na przykład to, że w tego typu działania częściej angażują się ludzie niezadowoleni, którym zależy na zmianie. Albo to, że ludzie zadowoleni są zazwyczaj niechętni jakimkolwiek zmianom, więc pozostają na uboczu takich projektów. Punkt widzenia właściwy dla socjologii w tym wypadku warto wziąć pod uwagę.
Bez względu na ustalenia sesji w Rzymie, która zakończy się za kilkanaście dni, widać, że Kościół próbuje znaleźć drogę do zrozumienia współczesności. Nawet jeśli w jego imieniu wypowiadają się ci najbardziej niezadowoleni czy mający odmienne poglądy. Zgromadzone materiały synodalne mogą stanowić impuls do osobistego nawrócenia i wyjścia do innych z dobrą nowiną o zbawieniu, którą Kościół głosi nieprzerwanie od dwóch tysięcy lat. Jego różne twarze, które ukazuje synod, i tak na końcu przyjmą twarz Zbawiciela.