16 czerwca, drugiego dnia Festiwalu, odbyła się parada i koncert pod Kolumną Zygmunta na Placu Zamkowym. Później odbyły się występy w Centralnej Bibliotece Rolniczej. Konferansjerami byli PawełŚwiętorecki i Zofia Czernicka. Występujący artyści to: Joanna MajaJasnowska, Maja Adamiak, Bożena Sitek. Viet-Ba Polonez, Zespół Muzyki Dawnej Canta, Zespół Tańca Historycznego CHOREA ANTIQUA, Piotr Latoszyński, Zespoły Etiuda I i II, Anna Maria Adamiak, SvietlanaChmielkowa, Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Nowomiejskiej, Tamka mx – Gilberto BautistaOrtiz, Julian Latos, Liber Cante, i niespodzianka urodzinowa FestiwaluKapela Góralska Fundacji Braci Golec. Wykonawcy prezentowali się w trzech kategoriach: tanecznej, wokalnej i instrumentalnej. W tym roku zrezygnowano z formuły konkursu na rzecz prezentacji wszystkich zespołów. Każdy z uczestników został wyróżniony poprzez pamiątkowy dyplom i kwiat lilii. Z okazji jubileuszu wręczono najbardziej zasłużonym muzykom symboliczne złote nutki. Dodatkowo w tym roku Festiwal zbiegł się z urodzinami organizatorki Marii Czerwińskiej i jej partnera w tańcu, członka Zespołu Pawła Mateja.Na uroczystości był także obecny m.in. Ambasador Wietnamu Vu DangDung i Pierwszy Radca Ambasady Białorusi Pan Oleg Golubew.
- Polonez to piękny staropolski taniec, a niektórzy kojarzą go niestety tylko ze studniówką. Na nasz Festiwal szczególnie zapraszamy młodzież. Niech młodzi zobaczą jak kiedyś było – ogłasza PawełŚwiętorecki.
- Lubimy organizować takie imprezy. Chcemy krzewić naszą polską kulturę. Jak się niektórych spyta czy znają poloneza, to pokazują samochód na parkingu. Trzeba pokazać ludziom, że polonez to duża część naszej historii – mówi Tomasz Kaczor jeden z przygotowujących to przedsięwzięcie.
Julian Latos z polonezem jest związany od zawsze. Zaśpiewał utwór ,,Piękna nasza Polska cała’’ Wincenta Pola. - Treść tego wiersza jest jak marzenie. W trudnych czasach powstańczych ta pieśń dodawała optymizmu –stwierdza solista.
- Jako cudzoziemka ze społeczności wietnamskiej podziwiam poloneza. Nasz zespół nie występował we wcześniejszych edycjach Festiwalu.Dotychczas prezentowaliśmy tylko nasze, wietnamskie tańce. W tym roku po raz pierwszy zatańczymy poloneza – mówi wietnamska artystka z Zespołu Viet-Ba Polonez.
- Dla nas jest to bardzo prestiżowe. Jesteśmy tu czwarty raz. Każdy w naszym zespole jest wielkim fanatykiem i miłośnikiem muzyki ludowej. Zajmujemy się improwizacją. Występowanie tu to dla nas wielki zaszczyt, splendor, przeżycie i doświadczenie. Mamy dobry kontakt z innymi zespołami. Wymieniamy się refleksjami i repertuarem. Wszyscy są tu bardzo życzliwi. Jesteśmy jak jedna wielka rodzina. Muzyka jestpo to, aby łączyć. Powinna także dawać przyjemność. A największą radość sprawia osobisty kontakt z drugim człowiekiem i muzyką. To jest najważniejsze. Można mówić z wielkim patosem o tych sprawach, ale przede wszystkim liczy się osobiste przeżycie. Uważam, że poziom Festiwalu jest bardzo wysoki, co roku to widowisko jest udoskonalane – stwierdza Jolanta Kucińska z Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Nowomiejskiej.
- Staramy się wszystko rekonstruować z duchem dawnej epoki. Nie robimy tego dla pieniędzy i sławy. Często wyjeżdżamy, podróżujemy po całym świecie. Lubimy też występować przed starszą widownią, w domach opieki. Zagranicą nasze polskie stroje szlacheckie są mało znane. Kiedy cudzoziemcy je widzą, są zszokowani. Każdy się nimi zachwyca. Ludzie są przyzwyczajeni do muzyki ludowej. Przez 40 lat nie mogliśmy wykonywać tańców dworskich. Jest to coś innego, więc ludzie zaczynają zwracać na to uwagę – twierdzą Jolanta Domardzka i Janusz Biskup z Zespołu CHOREA ANTIQUA.
- Zainspirował mnie Festiwal Poloneza na Białorusi. Pomyślałam, że warto taką inicjatywę podjąć także w Polsce. Jestem kierownikiem, choreografem i jednocześnie tańczę w Zespole CHOREA ANTIQUA. Fundacja CZE-NE-KA, której jestem Prezesem i wolontariuszem, zajmuje się także dogoterapią i pomocą dzieciom. Bardzo nam zależy na wsparciu naszego Festiwalu. Apelujemy do wielu instytucji i firm. Pomóżcie nam promować polski taniec narodowy – polonez. Jesteśmy otwarci na współpracę – zachęca Maria Czerwińska.
Co? Gdzie? Kiedy?
