26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wynagradzanie Sercu Jezusa

Ocena: 5
1924

 

Katechizm Kościoła Katolickiego (n. 2008) naucza: „Zasługa człowieka u Boga w życiu chrześcijańskim wynika z tego, że Bóg w sposób dobrowolny postanowił włączyć człowieka w dzieło swojej łaski. Ojcowskie działanie Boga jest pierwsze dzięki Jego poruszeniu; wolne działanie człowieka jest wtórne jako jego współpraca, tak że zasługi dobrych uczynków powinny być przypisane najpierw łasce Bożej, a dopiero potem wiernemu. Zasługa człowieka powraca zatem do Boga, odkąd jego dobre uczynki mają swoje źródło w Chrystusie z natchnień i pomocy Ducha Świętego”. Wierni zjednoczeni z Jezusem mogą pomagać innym ludziom, uzupełniając braki powstałe przez zaniedbania czy grzechy.

W świecie współczesnym zanika u wielu ludzi poczucie grzechu i świętości. Szerzy się zaś niemal wszędzie obojętność, oziębłość i zapomnienie o Bogu, Stwórcy i Prawodawcy. W niektórych rejonach globu niemalże całe społeczności żyją tak, jakby Bóg nie istniał. Wszystkie formy wynagradzania – np. modlitewne czuwanie w nocy z czwartku na piątek, post, godzina adoracji, Komunia św. wynagradzająca, spowiedź, nabożeństwo pasyjne czy cześć oddawana wizerunkowi Jezusa i uroczyste obchodzenie święta ku czci Serca Bożego – powinny być dostosowane do stanu i stylu życia danego wiernego i jego osobistego powołania. Wymagają też zawsze ufnego poddania się woli Bożej. Należy więc przypominać o praktyce wynagrodzenia zarówno osobistego, jak i społecznego. Wciąż przecież sami popełniamy grzechy i zajmujemy błędną postawę wobec grzechów cudzych. Istnieją też grzechy związane z wadliwą strukturą funkcjonowania tego świata.

Wynagradzać można: modlitwą, dobrym słowem, czynem, ufną wiarą, akceptacją swego cierpienia fizycznego i duchowego, ale także w sposób, jaki Duch Święty nam podpowie (a zaakceptuje to nasz spowiednik). Odkupieńcze dzieło Jezusa wymaga zjednoczenia się z Męką Chrystusa, czyli naszego uczestniczenia w Jezusowej miłości wynagradzającej. Nie powinniśmy jednak zapominać, że tylko Jezus Chrystus wynagrodził Bogu za wszystkie ludzkie grzechy, bo złożył samego siebie w ofierze, wydając się aż na śmierć, i – jak czytamy w 1 Liście do Koryntian (1, 30) – stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem. Święty czyn odkupieńczy Chrystusa był i jest najczystszą, bezinteresowną miłością wynagradzającą. On za nas ofiarował siebie, to jest przyjął na siebie grzechy nas wszystkich. A uczynił to z miłości, jak mówi prorok Izajasz, aby usprawiedliwić wielu i dźwignąć ich nieprawości (53, 10-12). Zadośćuczynienie za grzechy polega w swej istocie na tym, że to sam Jezus przedłuża swoje cierpienie w naszym cierpieniu za wiarę. On sam cierpi w nas za cały Kościół, który w każdym ze swoich członków dopełnia udręk Chrystusa (Kol 1, 24). Taki jest sposób tworzenia Mistycznego Ciała Chrystusowego.

 


WYNAGRADZAĆ ZNACZY KOCHAĆ

Zadośćuczynienie Bogu za wszystkich grzeszników uczynione przez Jezusa jest przeobfite. Jego odkupieńcze cierpienie, posłuszeństwo Bogu Ojcu i miłość Mu okazana mają wartość nieskończoną z racji natury bosko-ludzkiej Jezusa. Zbawczym czynom Jezusa, podjętym za wszystkich ludzi, za Kościół i świat, obiektywnie nie brak niczego. Powinniśmy mieć udział w Chrystusowym wynagradzaniu w ten sposób, że naszym życiem możemy „dopełniać” – jak pisze św. Paweł w Liście do Kolosan (1, 24) – dzieła zbawienia, czyli włączać się aktywnie przez ofiarowanie swojego życia dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół. Należałoby powiedzieć dzisiaj, że wynagradzać to znaczy kochać lub powrócić do porządku miłości, a ta miłość powinna obudzić w każdym wrażliwym sercu pragnienie kochania Boga na nowo, z jeszcze większą żarliwością. W tym kryje się najgłębszy sens idei wynagradzania Boskiemu Sercu i na tym polega też prawdziwe nawrócenie grzesznika, że odpowiada miłością na miłość Boga, angażuje serce i myślenie w rytm Jego Serca. Rozkochajmy nasze serca w Nim. Miłość jest istotą wiary i podstawą chrześcijańskiego życia duchowego. Chyba trzeba pojmować dzisiaj duchowość wynagrodzenia jako dążenie do tego, aby Bóg był bardziej miłowany. To nie doda nic Bogu ani Jego Synowi Jezusowi Chrystusowi, ale da twórczą perspektywę rozwoju duchowego współczesnemu człowiekowi. Tak jak kiedyś w historii Kościoła istotnym wymiarem kultu Serca Pana Jezusa było wynagrodzenie, które stało się czynnikiem inspirującym życie duchowe wielu wiernych i świętych, także i obecnie ta miłość może inspirować czcicieli Boskiego Serca.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter