26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Piotr Skarga - mistrz słowa

Ocena: 0
1341

 


MILES CHRISTIANUS

Właśnie ideał działacza, czy – jak się wówczas mówiło – żołnierza Chrystusowego, był najbliższy Skardze. Propagował go wśród wiernych od początku pobytu w Wilnie, gdzie w 1573 r. założył Bractwo Bożego Ciała, w którym świeccy obok szerzenia kultu eucharystycznego zobowiązani byli do walki z pijaństwem i rozpustą. Największe dokonania Skargi w zakresie tego typu charytatywnych organizacji aktywizujących świeckich były jeszcze przed nim – w czasie późniejszego pobytu w Krakowie założył on m.in. Bank Pobożnych i Arcybractwo Miłosierdzia. Sam w 1577 r. sprzedał swój majątek w rodzinnym Grójcu, żeby ufundować tam szpital.

Po napisaniu „Żywotów świętych” spadł na niego ogrom obowiązków. 1 kwietnia Stefan Batory potwierdził w Wilnie podniesienie kolegium do rangi akademii. Wtedy też najprawdopodobniej ks. Skarga pierwszy raz spotkał się z królem. Jezuici wileńscy organizowali powitanie władcy w mieście, a 25 marca kaznodzieja wygłaszał kazanie przy królu, który cały ten dzień spędził w kościele. Batory wieczorem poprosił go o zgodę na ogłoszenie tego kazania drukiem. Był to początek ścisłej współpracy z władcami. Zygmunt III Waza mianował ks. Skargę królewskim kaznodzieją. Z tego okresu pochodzą słynne „Kazania Sejmowe”. Kiedy papież bullą potwierdził stworzenie Akademii Wileńskiej, ks. Skarga został jej pierwszym rektorem. Pełnił tę funkcję do 1584 r.

Niecały miesiąc po objęciu funkcji rektora przez Skargę Stefan Batory zdobył Połock w czasie wojny z Rosją. Dzień po poddaniu się miasta król napisał do wileńskich jezuitów: „są tu w pobliżu i Indyje, i Japony w narodzie ruskim połockim, w mieście nieświadomym Boskich rzeczy”. Skarga wyruszył więc do Połocka, płynąc Dzisną i Dźwiną, „ciągle trzymając się brzegów, wśród różnych niewygód, częstych deszczów i noclegów w lasach pod gołym niebem, gdzie dokuczliwe owady i robaki dawały się dobrze we znaki”. W Połocku ściśle współpracował z Batorym przy tworzeniu kolegium jezuickiego w mieście zamieszkałym przecież przez prawosławnych. W 1581 r. Skarga otworzył tam pierwsze klasy.

 


POD STRZECHY

Niemal dwanaście lat okresu wileńskiego w biografii kaznodziei – od 1573 r. do przeprowadzki do Krakowa w 1584 r. – jest czasem nieustannej intensywnej pracy. Koniec tego okresu to nie tylko kierowanie akademią w Wilnie i kolegium w Połocku, ale też podróż do odzyskanych przez Batorego Inflant, gdzie kierował placówkami jezuickimi w Rydze, Dorpacie i Wenden. W Rydze, gdzie próbował nawracać mieszkańców na katolicyzm, został obrzucony kamieniami w przedsionku kościoła. Tu także zainicjował w 1582 r. pracę jezuickiego kolegium. W tym okresie przyczynił się również do powstania kolegiów w Nieświeżu, Grodnie i Lublinie.

Zasługi Skargi dla edukacji w Rzeczypospolitej są więc ogromne, jednak przeszedł on do historii przede wszystkim jako wielki mówca i pisarz. Najwybitniejszy absolwent zakładanej przez Skargę uczelni, Adam Mickiewicz, nazwał „Żywoty świętych” „najpoetyczniejszym dziełem polskim”. Ignacy Krasicki zalecał: „kto tylko po polsku mówić chce lub pisać, niechaj się w niego wczytuje”. Podobnie Zygmunt Krasiński, dając wskazówki, jak doprowadzić polszczyznę do doskonałości, radził: „Proszę cię, kup sobie Skargę”. Kazimierz Brodziński, poeta i krytyk literacki, twierdził wręcz: „Skarga jest pisarzem, któremu język polski najwięcej jest winien”. A Alojzy Osiński, biskup i filolog, zrównywał Skargę z Plutarchem i pisał: „gdyby poprzedników jego zaginęły prace, w nim jednym pozostałyby piękności i wzory mowy ojczystej”.

Zapewne jest w tych sądach nieco przesady, ale rzeczywiście dzieła Skargi były niezwykle ważnym czynnikiem kształtującym język i mentalność polską. Wielką rolę na tym polu odegrały właśnie „Żywoty świętych”. Skarga życzył sobie, by polskiego uczyli się z nich członkowie rodziny królewskiej. Z czasem stały się one obowiązkową lekturą w szkołach, zwłaszcza jezuickich. Książka doczekała się z pewnością ponad czterdziestu wydań, które trafiały z odpustowych kramów do wieśniaczych chat. Jeszcze do końca XIX w. w rodzinach chłopskich uczono dzieci czytać na „Żywotach” Skargi.

Dzieło to, podobnie jak wszystkie dokonania Skargi, których nie sposób wyliczyć, powstało z głębokiego patriotyzmu kaznodziei. Bardziej jeszcze jednak z troski o zdobywanie dusz dla Kościoła katolickiego. To był ten żar, którym Skarga zapałał.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest historykiem, pracownikiem Centrum Myśli Jana Pawła II

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter