Piękno jest wszędzie wokół nas. Warto zatrzymać się na chwilę i dostrzec je w codziennych rzeczach.

Od zarania dziejów ludzie przywiązywali wagę do piękna. Nawet najstarsze gliniane naczynia zdobiono prostymi wzorami. Po co? Bo człowiek lubi otaczać się pięknymi przedmiotami. Nie jest nam obojętne, czy przynosimy wodę w zwykłym, czy ozdobnym naczyniu. Piękno dodaje wartości naszym codziennym doświadczeniom.
Piękno jest subiektywne, ale jednocześnie uniwersalne. Kiedy wspinamy się na górę i podziwiamy widoki, niemal każdy z nas powie: „Jakie to piękne!”. To doświadczenie jest wspólne dla wszystkich ludzi. Jednak nasza percepcja piękna może być różna w zależności od kultury i osobistych doświadczeń. Współczesna cywilizacja, zdominowana przez konsumpcjonizm, nieustannie oferuje nam piękne rzeczy. Reklamy przekonują nas, że warto kupić coś, bo jest ładne. Ta wartość estetyczna staje się zasadniczym elementem w podejmowaniu decyzji zakupowych.
Nasze postrzeganie piękna ewoluowało. Rzymianie patrzyli na lasy inaczej niż my dzisiaj. Dla nich były to miejsca dzikie, pełne niebezpieczeństw. My natomiast widzimy w lasach wartość ekologiczną i mówimy, że trzeba je ratować. Zachwycamy się ich pięknem w inny sposób. To pokazuje, że nasze oceny piękna są zależne od epoki i kultury. Podobnie jest z modą – to, co kiedyś było uważane za piękne i niezbędne, dzisiaj może wydawać się przestarzałe. Jednak mimo to potrafimy docenić estetykę minionych epok.
Piękno można znaleźć w wielu formach. Jest piękno natury – wspaniałe krajobrazy, majestatyczne góry, spokojne jeziora. Jest także piękno ludzkiego ciała, które od wieków inspirowało artystów. Piękno architektury, sztuki, muzyki – wszystkie te formy są dowodami na to, jak różnorodne może być nasze postrzeganie piękna.
Piękno jest wszędzie wokół nas. Warto zatrzymać się na chwilę i dostrzec je w codziennych rzeczach. Może to być widok z okna, uśmiech bliskiej osoby czy ozdobne przedmioty. Docenianie piękna sprawia, że nasze życie staje się bogatsze i bardziej satysfakcjonujące. I co najważniejsze, otwiera nas na Boga, bo kiedy Stwórca widział swoje dzieło, widział zarazem, że było piękne. Trafnie wyraża to w przekładzie greckim Septuaginta (na przełomie III i II w. przed Chrystusem), w Księdze Rodzaju oddając hebrajski termin t(o-)b (dobre) słowem kalón (piękne).