Bahdri zabijał innych chrześcijan, póki nie udało mu się uciec. Jest chrześcijaninem, ale żyje w ukryciu, w nieustannym lęku. Spotkaliście się?
Bóg ma zawsze dla człowieka swój własny plan. To On doprowadził do tego spotkania i pojednania. Takie spotkania, najczęściej młodych chrześcijan i muzułmanów, mają czasami miejsce. Brałem udział w kilku z nich i kiedy opowiadałem swoją historię, widziałem, jak zmieniały ich się twarze. Czy zmieniły się ich serca? Wierzę, że Bóg ma moc je przemieniać, powstrzymać falę przemocy.
Mówi Pan, że dostał od Boga szansę, by być głosem prześladowanych chrześcijan nie tylko w Nigerii. Co chciałby Pan przekazać Polakom?
Chciałbym powiedzieć mieszkańcom całej Europy: miliony ludzi na całym świecie nie mają wolności i możliwości otwartego wyznawania wiary. Tysiące dziewcząt zostały zgwałconych z powodu wiary w Chrystusa. Tymczasem wy w Europie macie wolność wyznania, możecie mieć swoje Biblie. Dzielicie z tymi, którzy cierpią, wspólną wiarę, ale wielu mieszkańców Europy, wiedząc o tych cierpieniach, milczy, nie robi nic. Proszę was, byście modlili się za tych, którzy są prześladowani z powodu Chrystusa, byście mieli współczucie dla wszystkich, odwiedzali tych, którzy są w więzieniach, w szpitalach. Zróbcie coś, by przywrócić drugiemu człowiekowi uśmiech. Używajcie wolności, którą dał wam Bóg, by okazywać sobie miłość.
Zna Pan muzułmanów. Czy ci z nich, którzy wciąż przybywają do Europy, są w stanie się zasymilować?
Słowo Boże mówi: kochaj Pana Boga swego z całego swojego serca, z całej duszy, a bliźniego jak siebie samego (por. Mk 12, 30-31). Co robicie w Europie, żeby pokazać tym muzułmanom, którzy do was przybywają, że służycie żywemu Bogu? Okażcie im miłość, autentyzm swojej wiary. Wtedy naszą wiarę zobaczą i docenią to, że, tak jak oni, służycie żywemu Bogu. Przygarnijcie ich i okażcie im miłość Jezusa Chrystusa. Mówcie im, że Jezus ich kocha, a nastąpi zmiana w ich życiu i nie będą dla was zagrożeniem.
Małe są jednak szanse na to, by muzułmanie w Europie Zachodniej zderzyli się masowo z wiarą w żywego Boga i kierowaniem się Jego nauką.
Czytamy w Biblii: „Jeśli się nie nawrócicie, wszyscy zginiecie” (Łk 13,5). Wierzę jednak głęboko, że miłosierny Bóg i w tej sytuacji ma swój plan.
***
Habila Adamu (43 lata), Nigeryjczyk. W 2012 roku terroryści z Boko Haram kazali mu wybierać: wyrzeczenie się Chrystusa albo śmierć; dostał strzał w głowę, przeżył i jeździ po świecie ze świadectwem o prześladowaniu chrześcijan w północnej Nigerii. W lipcu 2015 r. w zamachu bombowym na kościół w Potiskum zginęła jego siostra i dwoje jej dzieci. Habila, który ma żonę i dwoje dzieci, wychowuje również trzech najmłodszych synów siostry, mieszkają w Jos. Przed atakiem pracował w radiu. Jest członkiem Kościoła Ewangelicznego. Zeznawał w sprawie Boko Haram w Kongresie USA oraz w Parlamencie Europejskim. Jego zeznania przyczyniły się do uznania tej organizacji za międzynarodową organizację terrorystyczną. Na podstawie jego historii w 2014 r. Marhjon van Dalen napisała książkę „Kalifat albo śmierć”, polskie wydanie: Wydawnictwo św. Wojciech, 2017.
Co? Gdzie? Kiedy?
