26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Siedem plag mołdawskich

Ocena: 4.95
1208

 

Obawy dotyczące możliwej inwazji Rosji na Mołdawię z dnia na dzień rosną. Podzielają je zarówno rodzimi, jak też zagraniczni politolodzy, w tym amerykański ekspert w dziedzinie stosunków międzynarodowych Francis Fukuyama. Podczas swojej wrześniowej wizyty w Kiszyniowie znany analityk zwrócił uwagę na delikatną sytuację Mołdawii, „uzależnionej całkowicie pod względem energetycznym od Rosji”. Wyraził opinię, że w obecnej sytuacji politycznej i „biorąc pod uwagę wewnętrzne podziały w kraju” trudno będzie Mołdawii w łatwy sposób oddalić się od Rosji. – Prowadzona przez Kiszyniów polityka neutralności jest mądrym stanowiskiem, gdyż Rosja wciąż ma na Mołdawię duży wpływ – powiedział profesor amerykańskiego Uniwersytetu Stanforda. Jednocześnie wyraził opinię, że przed ewentualną inwazją ze strony Moskwy Mołdawię chroni obecnie Ukraina, a Kiszyniów „znajduje się pod jej opieką”. Wyraził też przekonanie o dużej sympatii dla Mołdawii również w świecie Zachodu. Dodał, że w polityce zagranicznej Kiszyniów musi pozostać „w polu widzenia Zachodu”, a mołdawscy politycy muszą stale pokazywać, że poważnie myślą o przystąpieniu do UE. Zaznaczył, że „Mołdawia musi również pozostać w agendzie UE, NATO, a zwłaszcza Waszyngtonu”.

 


SEPARATYŚCI I GAZOWY SZANTAŻ

Poważnym problemem dla niepodległości Mołdawii jest uzależnienie energetyczne od Rosji. Kreml już kilka miesięcy po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę zagroził władzom w Kiszyniowie możliwością ograniczenia dostaw gazu ziemnego. Redukcja stała się faktem 1 października, kiedy Gazprom ograniczył transport surowca o ponad 30 proc., tłumacząc decyzję „problemami technicznymi po stronie ukraińskiej”. Argument ten odrzucił gabinet Natalii Gavrili?y, twierdząc, że Moskwa „używa gazu do działań politycznych”. Niebawem doszło do dalszego ograniczenia dostaw gazu do Mołdawii, a także jej separatystycznego regionu – Naddniestrza, gdzie znajduje się zaspokajająca dotychczas 70 proc. mołdawskiego zapotrzebowania na prąd elektrownia Cuciurgan. Sprzyjający Kremlowi separatyści ogłosili w październiku, że z powodu spadku poziomu dostaw gazu z Rosji zakład ten będzie mógł zrealizować zaledwie 27 proc. potrzeb energetycznych Mołdawii.

W efekcie zmniejszenia dostaw prądu przez leżący w Naddniestrzu zakład w młodej mołdawskiej republice doszło na początku listopada do blisko 15-procentowego deficytu energetycznego, a kluczowi politycy kraju wezwali społeczeństwo do masowego oszczędzania energii, szczególnie w godzinach szczytu. Rząd Gavrili?y zapowiedział też możliwość wprowadzenia masowych przerw w dostawach energii do czasu rozwiązania kryzysu energetycznego, zaznaczając, że wprawdzie w listopadzie dostawy z Cuciurgan zostały zastąpione rumuńskim prądem, ale ten jest znacznie droższy od dotychczas odbieranego przez Mołdawię z Naddniestrza.

 


FAŁSZYWE ALARMY

Liczne w ostatnich tygodniach fałszywe alarmy bombowe w Mołdawii, dotyczące głównie obiektów strategicznych dla funkcjonowania kraju, pochodzą z Rosji i Białorusi – wynika z dochodzenia służb w Kiszyniowie. Zostało ono wszczęte po tym, jak wiosną Mołdawię zalała fala fałszywych zgłoszeń o rzekomym podłożeniu ładunków wybuchowych. Najwięcej takich alertów zanotowano na głównym lotnisku kraju – w porcie lotniczym w Kiszyniowie. Wskutek fałszywych alarmów tylko podczas tegorocznych wakacji odwołano lub zostało opóźnionych kilkaset lotów odbywających się do lub ze stolicy Mołdawii. Najbardziej poszkodowaną linią lotniczą jest główny mołdawski przewoźnik, spółka Air Moldova. – Chaos powstały na międzynarodowym lotnisku w stolicy zmusza nas do odwoływania lub wstrzymywania planowanych lotów. Jest to nieunikniona konsekwencja terroru, któremu jesteśmy poddawani w ciągu ostatnich tygodni – twierdzą władze przewoźnika. Jesienią fałszywe zgłoszenia nie ustały, ale objęły organy administracji państwowej oraz sądownictwa.

 


NIETYPOWE OWADY

We wrześniu z kolei doszło w Mołdawii do masowych zgłoszeń obywateli do placówek medycznych po ukąszeniu niewystępującego dotychczas w tym kraju pluskwiaka. Najwięcej takich przypadków wystąpiło w aglomeracji Kiszyniowa. Według portalu ?tiri „inwazja” nieznanego w Mołdawii owada była dotychczas lekceważona przez władze stolicy. Odnotował on, że zagadkowo zbiegła się z wojną prowadzoną przez Rosję na sąsiedniej Ukrainie. „Gmina Kiszyniów została zaatakowana przez owady, których mieszkańcy nigdy wcześniej nie widzieli (…). Małe kłujące zwierzęta łatwo ukrywają się w ubraniach i we włosach” – podał portal, odnotowując, że gatunek ten z łatwością przemieszcza się w powietrzu.

Według ustaleń ?tiri plaga dotyczy prześwietlika platanowego, gatunku pluskwiaka, który w XX w. został przywleczony do Europy, m.in. do Włoch, z Ameryki Północnej. W minionym stuleciu owad pojawił się również w Chinach, Japonii oraz niektórych państwach Ameryki Południowej.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter