25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pasterz pasterzowi nierówny!

Ocena: 0
1146

Przeżywając Niedzielę Dobrego Pasterza, trzeba na nowo dostrzec podstawowy wymiar tego wszystkiego, co kryje się w pojęciu bycia dobrym pasterzem.

I choć intuicyjnie odnosimy to zagadnienie do samego Pana Jezusa, to przecież nie zawsze nasze życie jest w pełnej harmonii z tym, na co i na kogo ukierunkowuje nas ta dzisiejsza niedziela.

Jezus mówi o sobie: „Ja jestem dobrym pasterzem”. Nic w tym może nadzwyczajnego, od ponad dwóch tysięcy lat historia zna wielu takich, którzy obwoływali się „pasterzami ludu”, „wyzwolicielami uciśnionych”, „zbawicielami pokrzywdzonych”. Wystarczy tylko przyjrzeć się rewolucji francuskiej, ideologii nazizmu, komunizmu, bolszewizmu, dzisiaj tak modnej ideologii gender – by dostrzec, że historia zna takich „pasterzy”, którzy nie tylko nie chronili, ale wręcz niszczyli i grabili, realizując swoje cele, poprzez zagładę i niszczenie chrześcijaństwa.

Prawdziwy pasterz to ten, który nie tylko wyznacza kierunek, ale również przewodzi, nie tylko idzie obok, ale również chroni. Właśnie taki obraz widzimy w Jezusie. On nie zatrzymał się jedynie na słowach, ale ukazał ich wartość, oddając swoje życie za każdego człowieka. Jakby jeszcze raz, ostatni raz z wysokości krzyża chciał potwierdzić, że jest Pasterzem, który nie tylko wyznacza cele i drogę, ale też pierwszy ją realizuje. Krzyż staje się jakby drogowskazem, punktem odniesienia dla każdego z nas. To Jezusowe pasterzowanie to ostatecznie realizacja słowa w czynie.

Trudno jest dzisiaj człowiekowi przedrzeć się przez gęstwinę pseudo pasterzy, fałszywych zwodzicieli i mącicieli pokoju serca. Często nawet ludzie szlachetnego serca i dobrych pragnień nie potrafią dostrzec współczesnych zagrożeń, które przecież ostatecznie mają jeden cel: zatrzeć i zamazać w nas obraz Jedynego i Prawdziwego Pasterza – Jezusa Chrystusa.

Pan Jezus mówi w dzisiejszej ewangelii, że „zna owce swoje”. Jest w tym szczególna wizja nauczania i misji Jezusa. Poznanie kogoś to dostrzeżenie życia człowieka w jego cieniach i blaskach. To odkrycie prawdy o człowieku. Jezus gdy mówi, że nas zna, to w jakimś sensie mówi, że wie, co kryje się w naszych sercach, myślach, pragnieniach, że zna nasze dobre i złe czyny. A jednocześnie w tym samym tekście Jezus mówi: „życie moje oddaję za owce”. I to jest obraz jedynego i prawdziwego Pasterza. On, znając nasze życie i czyny, nie wyklucza, nie niszczy, nie segreguje, ale oddaje siebie samego na ołtarzu Golgoty za każdego z nas.

Kościół nie tylko uczy nas zapatrzenia w Dobrego Pasterza i podążania za Nim, ale też ukazuje nam wiele przykładów wspaniałych pasterzy, którzy zapatrzeni w Jezusa, sami stali się drogowskazami. Wystarczy przywołać św. Jana Pawła II, bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, sługę Bożego Stefana kard. Wyszyńskiego czy sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. Oni właśnie stali się żywymi drogowskazami dla wielu pokoleń. Może właśnie dzisiaj, w tę szczególną niedzielę, nie adorujmy grzechu i tych fałszywych pasterzy, których ciągle widzimy w gazetach czy na portalach społecznościowych, ale w duchu wdzięczności adorujmy Jezusa, gdyż w Jego świetle i każdy z nas jest powołany, by stawać się drogowskazem dla innych.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter