Renesans kina religijnego

W gronie liczących się producentów kina religijnego w Hiszpanii jest też kierowana przez znanego aktora i reżysera Juana Manuela Cotelo spółka Infinito+1. Na liście najbardziej znanych dzieł tego producenta jest „Ziemia Maryi”, a także fabularyzowany dokument „Ostatni szczyt”, opowiadający historię życia księdza Pablo Domingueza-Prieto, który w 2009 r. zginął tragicznie podczas wyprawy górskiej. Kiedy na przełomie 2016 i 2017 r. „Ostatni szczyt” pojawił się w naszych kinach, miał już na swoim koncie pokazy w ponad 20 państwach świata. Dodatkowo film zyskał również aż dwukrotnie większą widownię niż „Ziemia Maryi”.W Polsce oba filmy Cotelo spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem ze strony widzów.

REŻYSER – DOKUMENTALISTA

Hiszpańskie kino religijne byłoby znacznie uboższe bez współpracującej m.in. z Infinito+1 spółki European Dreams Factory, zajmującej się głównie dystrybucją filmów z chrześcijańskim przesłaniem. Przykładem jest wyprodukowany przez Piucho Filmes obraz Jose Marii Zavali pt. „Wojtyła. Śledztwo”, opowiadający o rzymskim zamachu na życie papieża Jana Pawła z 13 maja 1981 r. Pojawienie się filmu w maju 2020 r., jak podkreśla jego producent, nieprzypadkowo zbiegło się z setną rocznicą urodzin polskiego papieża. Pierwotnie wśród państw, w których obraz Zavali miał zostać wyświetlony w pierwszej kolejności, była Hiszpania, Polska i Włochy, gdzie również kręcone były sceny do filmu.

Nowy film Zavali został zrobiony w konwencji thrillera i dokumentu, w którym wykorzystano materiały archiwalne, m.in. dotyczące zamachu na życie papieża, a także wątki związane z inwigilowaniem byłego arcybiskupa Krakowa przez polską, komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa.

Hiszpańskie media, również te z głównego nurtu, opowiadając o nowym filmie reżysera, wskazują na pasję, z jaką po swoim nawróceniu Zavala, były dziennikarz publicznej hiszpańskiej telewizji TVE, poświęcił się kinu katolickiemu. Przypominają, że przed dwoma laty do kin trafił jego obraz pt. „Tajemnica Ojca Pio”, dotyczący życia zmarłego w 1968 r. włoskiego kapucyna i mistyka św. Pio z Pietrelciny. Film powstał w oparciu o własną książkę hiszpańskiego reżysera-dokumentalisty zatytułowaną „Święty”. Przed premierą tego 90-minutowego filmu Zavala zadeklarował, że jego „dzieło jest formą oddania czci włoskiemu kapucynowi i mistykowi” w związku z przypadającą w 2018 r. 50. rocznicą śmierci Ojca Pio. Obraz miał też wiernie przybliżać widzowi miejsce życia włoskiego zakonnika. Większość scen do filmu kręconych było w San Giovanni Rotondo, gdzie święty spędził niemal całe swoje życie zakonne.

SEANS W CZASIE PANDEMII

Właściciele kin w Hiszpanii to grupa mocno doświadczona przez pandemię. Szacuje się, że stracili wraz z nadejściem Covid-19 ponad 85 proc. widzów, a co za tym idzie i obrotów. Wciąż wysoka liczba zachorowań i zgonów oraz rozmaite restrykcje nie sprzyjają kinematografii za Pirenejami. Religijne kino próbuje się bronić m.in. emisjami przez internet, siatką parafialnych grup organizujących pokazy we wszystkich niemal częściach kraju i wreszcie zapałem, z jakim katolickie media społecznościowe roznoszą wieści o pokazach filmów o chrześcijańskim przesłaniu. Przykładem może być duży oddźwięk na pojawienie się we wrześniu w hiszpańskich kinach polskiego filmu „Miłość i miłosierdzie”, przedstawiającego życie św. Faustyny Kowalskiej, a także fenomen przesłania o Bożym Miłosierdziu. Wyprodukowany w 2019 r. fabularyzowany dokument autorstwa Michała Kondrata wyświetlany jest już w kinach w około 60 hiszpańskich miastach, w tym m.in. w Madrycie, Sewilli, Saragossie, Bilbao, Barcelonie oraz w Walencji. Hiszpańska premiera, która planowana była wiosną, zbiegła się wprawdzie z drugą falą epidemii koronawirusa w tym kraju, ale nie przeszła bez echa ani publiczności.

FILMOWANIE PO COVID-19

Juan Manuel Cotelo nie ma wątpliwości, że po pandemii Covid-19 kino chrześcijańskie wróci na dawne tory, a może nawet i poprawi swoją jakość. Aby tak się stało, hiszpański reżyser służy pomocą już teraz – jak sam deklaruje – jest otwarty na propozycje i prośby osób, które chciałyby kręcić własne obrazy o przesłaniu chrześcijańskim. We wrześniu artysta ogłosił powstanie projektu „Trampolina”, polegającego na organizowaniu kursów i doradztwa w zakresie przygotowania projektów filmowych oraz ich realizacji. Jak podkreśla Cotelo, projekt jest odpowiedzią na nowe wyzwania mediów, w których choć wiara często jest wypierana, stale przybywa chętnych do głoszenia Ewangelii. – Duch Święty nigdy nie jest na urlopie! – puentuje hiszpański producent.