26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kobiety bliżej ołtarza

Ocena: 3.36667
3026

 

– Myślę, że ewentualne pierwsze udzielenie posług kobietom to perspektywa co najmniej czterech, pięciu lat. Wszystko zależy od tego, jakie w poszczególnych diecezjach będą podjęte decyzje co do wprowadzenia szkół formujących lektorów i akolitów, a później od tego, czy księża proboszczowie będą zgłaszać kandydatów bądź kandydatki – dodaje biskup.

 


PODZIELMY SIĘ DOŚWIADCZENIEM

Jednym z miejsc, gdzie dziewczyny służące przy ołtarzu można spotkać już od dawna, jest parafia NMP Wniebowziętej – sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Dąbrówce Kościelnej (arch. gnieźnieńska). Parafia liczy niecałe osiemset osób, a na dodatek jest dość rozciągnięta przestrzennie. Jakiekolwiek zaangażowanie dzieci czy młodzieży w życie parafii łączy się przede wszystkim z dojazdem do Kościoła. – Jednego roku po I Komunii św. dwie dziewczynki zgłosiły, że chciałyby służyć przy ołtarzu. Zgodziłem się, bo nasza parafia jest mała, a ministranci pojawiali się tylko przy okazji niedzieli. Dziewczyny codziennie przybiegały na Mszę św. – opowiada ks. Andrzej Kaczmarek.

– W naszej parafii zarówno kobiety, jak i mężczyźni, jeśli tylko chcą i się przygotują, mogą czynnie uczestniczyć w Liturgii Słowa – wyjaśnia ks. Józef Poskrobko, proboszcz parafii przy sanktuarium Trójcy Przenajświętszej i św. Anny w Prostyni (diec. drohiczyńska). W czerwcu ubiegłego roku odbyło się tam uroczyste przyjęcie ministrantów, co ciekawe, liczba kandydatek przewyższała liczbę kandydatów. Jak podkreśla ksiądz proboszcz, ministrantura dziewcząt nie jest tutaj niczym nowym i wykonują one tradycyjne obowiązki związane z tą służbą – nie tylko czytają Słowo Boże, ale też dzwonią, trzymają patenę, noszą ampułki. – Każdy ministrant powinien przede wszystkim kochać modlitwę, chętnie spełniać swoją posługę i trzymać się blisko Pana Boga, mimo różnych perypetii, które przecież przeżywają młodzi ludzie – dodaje ks. Poskrobko.

Duszpasterze często pytają, czy dopuszczenie kobiet do prezbiterium nie spowoduje zniechęcenia u męskiej części służby liturgicznej. Jednak, jak zwraca uwagę ks. Marek Gradziński, proboszcz parafii św. Faustyny w podwarszawskim Helenowie, gdzie do ministrantów należą też dziewczyny, najważniejsze, aby zmiany i hierarchiczność prowadziły do budowania wspólnoty, a nie były celem samym w sobie.

– W świecie, w którym żyjemy, kobiety zyskują coraz większą przestrzeń życiową, a chłopcy nie mogą się zniechęcać i wycofywać. Chłopcy w Kościele często są nauczeni, że dostają jakiś przywilej i po prostu go mają. A tutaj mogą być na równych prawach z dziewczynkami – zauważa ksiądz proboszcz. Dodaje również, że zbyt często zdarza się niektórym patrzeć na posługę przy ołtarzu jako pewnego rodzaju atrakcję czy zabawę, a wtedy brakuje świadomości, komu tak naprawdę służymy. Tymczasem trzeba właściwie ustawić hierarchię i zamiast dumnie stawiać siebie na pierwszym miejscu stwierdzeniem „jestem ministrantem”, powiedzieć raczej: „służę Bogu jako ministrant”.

 


KAPŁAŃSTWO KOBIET?

Obawy, które wiążą się z dopuszczeniem kobiet do posługi lektoratu i akolitatu, bardzo często dotyczą również tego, czy nie jest to krok w kierunku wiekszych zmian w Kościele. Jednak papież Franciszek w Liście do Prefekta Kongregacji Nauki Wiary na temat dopuszczenia kobiet do posług lektoratu i akolitatu jednoznacznie wyklucza, że mógłby to być krok w kierunku święceń kapłańskich kobiet.

– Papież Franciszek jednoznacznie i bardzo wyraźnie podkreśla, odwołując się do wcześniejszej wypowiedzi św. Jana Pawła II, że w odniesieniu do posług wynikających ze święceń Kościół „nie ma żadnej władzy udzielania święceń kapłańskich kobietom” (por. św. Jan Paweł II, List apostolski Ordinatio sacerdotalis, 22.05.1994 r.). Dopuszczenie kobiet do posługi lektora i akolity wiąże się z tym, jak zaznacza papież Franciszek, że „takie świeckie posługi różne od sakramentu święceń, opierając się na sakramencie chrztu, mogą być powierzane wszystkim zdatnym wiernym, zarówno mężczyznom, jak i kobietom” – podkreśla bp Adam Bałabuch.

– Musimy pamiętać również, że papież podejmuje decyzje strategiczne dla całego Kościoła powszechnego. Inne jest zapotrzebowanie, ale i spojrzenie w krajach misyjnych czy w Amazonii – a posługa lektoratu i akolitatu kobiet jest jednym z wniosków po synodzie poświęconym Amazonii – a inne są realia, oczekiwania i potrzeby Kościoła np. w Polsce. Najpierw Kościół w Polsce musi rozeznać i określić swoje potrzeby – dodaje.

Dyskusja o roli kobiet w Kościele ożywiła się na nowo. Warto przy tym pamiętać, że ostatnia papieska decyzja tylko w pewnym stopniu wprowadza nowe elementy, a w dużej mierze jedynie sankcjonuje istniejący stan rzeczy.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter