27 kwietnia
sobota
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Spojrzenie Matki

Ocena: 4.9
4025

Widzimy pewne podobieństwo między postawą Maryi przedstawioną w dzisiejszym fragmencie Ewangelii a wizerunkiem Jasnogórskiej Pani.

fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej związana jest z sanktuarium maryjnym na Jasnej Górze i historią obrazu Czarnej Madonny. Każdego roku do tej duchowej stolicy Polski udają się rzesze pielgrzymów. Wielu z nich przebywa pieszo setki kilometrów, aby u kresu wędrówki na krótką chwilę uklęknąć w Kaplicy Cudownego Obrazu Jasnogórskiego i spojrzeć w oczy Maryi. Dla każdego pątnika, niezależnie czy ma kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat, to doświadczenie spojrzenia Matki jest czymś niezapomnianym. Za każdym razem, z któregokolwiek miejsca kaplicy byśmy spojrzeli na wizerunek Matki Bożej, mamy wrażenie, że Ona na nas spogląda. Wygląda jak żywa. Prawdopodobnie najstarszy opis jasnogórskiego wizerunku Maryi sporządził bp Jan Długosz: „Obraz Maryi Najchwalebniejszej i Najdostojniejszej Dziewicy i Pani, Królowej świata i Królowej naszej (…), wykonany dziwnym i rzadkim sposobem malowania (…) o przeładnym wyrazie twarzy, która spoglądających przenika szczególną pobożnością – jakbyś na żywą patrzył”. Warto jednak zauważyć, że Maryja, która tak przyciąga nas swoim spojrzeniem, wykonuje ważny gest – prawą ręką wskazuje na swojego Syna. Jakby nie chciała skupiać uwagi na sobie, ale wszystkim, którzy patrzą na Nią, pokazywała, że to Jezus jest najważniejszy.

W dzisiejszym fragmencie z Ewangelii według św. Jana Matka Boża pokazana jest jako ta, której wzrok jest wrażliwy na biedę drugiego człowieka. Będąc na uczcie weselnej, zobaczyła, że zabrakło wina. Obfitość wina na uczcie weselnej możemy odczytać jako symbol pomyślności, natomiast jego brak mógł okryć wstydem oblubieńca, który powinien zgromadzić wystarczającą jego ilość.

Zauważmy, że Maryja nie prosi o nic Jezusa. Tylko stwierdza: „Nie mają już wina”. A następnie dodaje, zwracając się do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Ona całkowicie ufa Jezusowi. Nie próbuje Go do niczego zmuszać. Wierzy, On wie lepiej, co przyniesie dobro i pomnoży chwałę Boga. Widzimy pewne podobieństwo między postawą Maryi przedstawioną w dzisiejszym fragmencie Ewangelii a wizerunkiem Jasnogórskiej Pani. W obu przypadkach Matka Boża dostrzega swym wrażliwym spojrzeniem człowieka wraz z całą jego biedą i na każdego spogląda z miłością. Co więcej, w obu przypadkach nie zatrzymuje uwagi na sobie, ale wskazuje na Jezusa, Tego który ma moc przemieniać nasze życie. Prośmy Maryję, aby uczył nas patrzeć z miłością na bliźnich i wskazywać im drogę do Jezusa – Zbawiciela.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest neoprezibterem diecezji warszawsko-praskiej, wyświęconym 2 czerwca, wikariuszem parafii św. Jana Chrzciciela w Józefowie-Michalinie

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 27 kwietnia

Sobota, IV Tydzień wielkanocny
Jeżeli trwacie w nauce mojej,
jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 7-14
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter