27 kwietnia
sobota
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Malowanie jak modlitwa

Ocena: 4.03333
1849

Ściany w mieszkaniu ks. Łukasza Krawczyka na plebanii parafii św. Wita w Karczewie zdobią liczne ikony i obrazy. Niemal wszystkie namalował sam. Kapłaństwo i sztuka to jego dwie największe życiowe fascynacje.

fot. Ludmiła Plitta

– Od małego lubiłem malować i rysować – mówi wikariusz karczewskiej parafii. – W liceum jeździłem na zajęcia plastyczne do domu kultury. Chciałem rozwijać talent, który w sobie odkryłem i który bardzo polubiłem – opowiada.

Szkoła średnia to czas wyboru życiowej drogi. Ks. Łukasz mierzył się z trudnym dylematem. Bardzo pociągała go sztuka, ale jednocześnie od dawna myślał o kapłaństwie – na poważnie po raz pierwszy w siódmej klasie, po kursie lektorskim. – Słuchałem kazań księdza proboszcza i uświadomiłem sobie, że ja także chciałbym kiedyś przybliżać ludziom Boga. Jednocześnie chciałem malować – wraca myślami do przeszłości.

Stojąc przed trudnym wyborem, złożył dokumenty do seminarium duchownego oraz na akademię sztuk pięknych. – Na ASP zabrakło mi dosłownie kilku punktów – wspomina – więc odczytałem to jako znak, że to jest Boży plan wobec mnie, żeby pójść do seminarium. Choć cały czas towarzyszył mi dylemat, nadal pragnąłem malować. Uspokoił mnie jednak pewien kapłan, który powiedział, że przecież mogę malować również jako ksiądz. I tak się dzieje – dodaje.

Ks. Łukasz pisze ikony tradycyjną techniką, z uwzględnieniem kanonów. Twierdzi, że pisanie ikon wymaga dużo cierpliwości, może więc być wyzwaniem dla artysty, który wcześniej malował obrazy, powstające dość szybko. Ikony tworzy według ściśle określonych reguł i wzorów, cierpliwie nakładając kolejne warstwy. Zajęcie to może też być swego rodzaju modlitwą. Różne szkoły pisania ikon podają konkretne modlitwy, które można odmawiać przed pracą lub w jej trakcie. Ikona zawsze wskazuje na Boga, nigdy na autora. Jest bogata w symbole. Ma pomóc w spotkaniu ze Stwórcą.

Ks. Łukasza fascynuje też malarstwo artystyczne, inspirują go inni twórcy, szczególnie Jerzy Nowosielski. Wikariusz z Karczewa tworzy własne dzieła, ale także maluje kopie obrazów. Szuka swojej drogi twórczej i różnorodnych inspiracji. – Nie uważam się za wybitnego malarza – mówi o sobie. – Traktuję to jako hobby, pasję, możliwość wyrażenia swoich uczuć, emocji, przemyśleń. Jednocześnie to też dla mnie przestrzeń spotkania z Bogiem – podkreśla.

Zainteresowany jest zgłębianiem pojęcia piękna – zarówno w sztuce, jak i w życiu – oraz odkrywaniem roli artysty w przybliżaniu piękna odbiorcom. W seminarium napisał pracę magisterską „Zadania artysty a kwestia kulturowa w nauczaniu Jana Pawła II”. – Chciałem poznać opinię Kościoła na temat sztuki i artystów. Bardzo mi to pomogło, bo też Jan Paweł II często spotykał się z artystami; mogłem poznać jego myśli, definicje sztuki i piękna. Papież widział kryzys człowieka i często mówił o kryzysie kultury. Człowiek zapomina o tym, co piękne i wartościowe, a tymczasem mamy czerpać wzór od Pierwszego Artysty. Artystą Jan Paweł II nazywa Boga. To Bóg jest Pierwszym Malarzem – „co Bóg stworzył, było bardzo dobre” – ks. Łukasz odwołuje się do biblijnych opisów. Powołaniem człowieka jest naśladowanie Stwórcy. Mamy być rękami Boga, tworzyć kulturę, sztukę – także świat materialny, ale w piękny sposób. Nasze życie ma być piękne również w sensie moralnym.

– Malowanie można porównać do modlitwy – mówi o osobistym doświadczeniu ks. Łukasz Krawczyk. Modlitwa to spotkanie z Panem Bogiem, łaska przychodząca od Niego, doświadczenie miłości Bożej. Modlitwa to jest też wyrażanie siebie, swoich uczuć wobec Boga, to rozmowa z Nim – o tym, co dla mnie trudne, ciężkie. Także sztuka może być miejscem wyrażania swoich uczuć i emocji.

Ks. Łukasz opowiada, że w liceum, zainspirowany Koheletem i biblijnym cytatem „marność nad marnościami”, zadawał sobie pytanie: Co tak naprawdę ma w życiu sens, co jest dobre, co zrobić, by nie zmarnować życia? – Oczywiście, można byłoby mieć rodzinę, dzieci. Czułem, że to nie moja droga, ale mogę dawać innym piękno, które niesie sztuka, i dobro, które niesie religia. Mogę też dawać Boga, który jest piękny. I te dwie drogi – malarstwo i kapłaństwo – pozwalają mi na to – podkreśla ks. Łukasz Krawczyk.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 27 kwietnia

Sobota, IV Tydzień wielkanocny
Jeżeli trwacie w nauce mojej,
jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 7-14
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter