– Życzę, żebyście wychowywali pokolenia młodych ludzi, którzy będą oddani ojczyźnie i bliźnim, którzy po prostu będą dobrymi ludźmi i dobrymi synami naszej ojczyzny – zwrócił się prezydent Andrzej Duda do nauczycieli podczas rozpoczęcia roku szkolnego w Wilkowyi.

W poniedziałek para prezydencka uczestniczyła w inauguracji roku szkolnego w Publicznej Szkole Podstawowej im. Marii Wójcik w Wilkowyi.
– Pani Maria Wójcik była osobą, dla której ideał miłości ojczyzny, szacunku dla obrońców granic Rzeczypospolitej, szacunku dla tych, którzy polegli w obronie Rzeczypospolitej, etos nauki i etos przekazywania i zdobywania wiedzy były niezwykle ważne, właściwie one stanowiły treść jej życia – przypomniał. Życzył nauczycielom, żeby patronka szkoły była dla nich wzorem w ich pracy pedagogicznej.
Jak mówił prezydent "nauczyciel to jest ktoś, kto pracuje z zamiłowania, ktoś, kto uważa, że ten zawód jest w jakimś sensie jego życiowym przeznaczeniem". – I tak rzeczywiście jest, bo nie jest to najlepiej wynagradzany zawód w Polsce, zawód, który wymaga bardzo często wielkiego poświęcenia, zawód, który bardzo często wymaga pracy po godzinach, pracy, która nie jest odpłatna – dodał.
Prezydent dziękował nauczycielom za zaangażowanie w pracę. – Chciałem życzyć, żeby ta praca przynosiła wam satysfakcję, żebyście tak zdołali wychowywać młodzież, żebyście potem byli z niej dumni – powiedział.
– Tego chciałem państwu z całego serca życzyć: żebyście wychowywali pokolenia młodych ludzi, którzy będą oddani ojczyźnie, którzy będą oddani bliźnim, którzy będą zwracali uwagę na drugiego człowieka, którzy po prostu będą dobrymi ludźmi i dobrymi synami naszej ojczyzny – dodał. Życzył nauczycielom również satysfakcji w życiu osobistym.
Rodzicom Andrzej Duda życzył, żeby ich pociechy osiągały, jak najlepsze wyniki i żeby "mieli satysfakcję, że szkoła jest miejscem, które faktycznie pomaga im w wychowaniu ich dzieci".
Z kolei małżonka prezydenta Agata Kornhauser-Duda zaznaczała, że zawód nauczyciela to więcej niż praca, to powołanie. – Początek roku szkolnego jest dniem szczególnym nie tylko dla uczniów, szczególnie pierwszoklasistów i ich rodziców, ale także dla nauczycieli, którzy wznawiają pracę po urlopie. Praca to niewystarczające słowo, zawód nauczyciela jest zawodem szczególnym, to przede wszystkim powołanie – mówiła.
– Myślę, że nauczyciele tutaj obecni, moje koleżanki i moi koledzy, potwierdzą, że praca z dziećmi i młodzieżą to coś naprawdę wyjątkowego – oceniła.
Jak dodała, gdy nauczyciele mogą pomagać uczniom w kształtowaniu ich charakterów, rozwijaniu zdolności, towarzyszyć w procesie dojrzewania, cieszyć się sukcesami – to jest największa satysfakcja i wielka radość.
Małżonka prezydenta życzyła nauczycielom, "by nigdy nie opuszczała ich motywacja do pracy i by mieli poczucie, że spełniają misję wychowywania i edukowania kolejnych pokoleń mądrych i wspaniałych Polaków".
Zwróciła się również do uczniów, życząc im, aby przychodzili z ochotą do szkoły i żeby nauka nie była tylko obowiązkiem, ale żeby sprawiała też "autentyczną przyjemność i radość".
– Kierujcie się zawsze zasadą "kto pyta, nie błądzi". Jeżeli macie jakiekolwiek wątpliwości, czy jesteście zainteresowani jakimś tematem, to naprawdę nie bójcie się pytać, bo w ten sposób nie tylko możecie się więcej dowiedzieć i zaspokoić swoją ciekawość, ale także możecie poszerzyć swoje horyzonty – radziła uczniom powiedziała Agata Kornhauser-Duda.
Podkreśliła, że szkoła to także miejsce, w którym można realizować swoje zainteresowania, rozwijać talenty i nawiązywać relacje rówieśnicze, które – jak wskazała – trwają przez całe życie.
Pierwsza dama gratulowała również szkole jej patronki, która – jak zaznaczyła – "całe życie poświęciła tej placówce".
– Była osobą bardzo wymagającą zarówno od siebie, jak i od innych. Bardzo dbała o swoich wychowanków (…) a także o rozbudowę tutejszej infrastruktury. I nawet przed śmiercią – kiedy cierpiała już na nieuleczalną chorobę – nadal interesowała się sprawami szkoły, doradzając m.in. swoim uczniom w kwestiach wyboru drogi życiowej i to dzięki niej tak wielu młodych ludzi uzyskało wykształcenie, a później zdobyło wymarzony zawód – wspominała Marię Wójcik małżonka prezydenta.
Maria Wójcik była długoletnią nauczycielką i kierowniczką Szkoły Podstawowej w Wilkowyi; przed wojną uczyła tam w 3-klasowej Publicznej Szkole Powszechnej, od 1945 roku kierowała szkołą. Wójcik zmarła w 1956 r. a w 1987 r. została patronką szkoły.
Para prezydencka przekazała także szkole pamiątkową flagę Polski oraz obejrzała – przygotowany przez najmłodszych – program artystyczny.
Dyrektorka szkoły Iwona Kurowska dziękowała parze prezydenckiej za przybycie. – Niech obecność pary prezydenckiej (…) będzie dla nas wszystkich symbolem, że wszystko jest możliwe. Niech inspiruje nas do marzeń, planów, działań niestandardowych, nawet jeśli na początku wydają się mało realne – podkreśliła.
Według Ministerstwa Edukacji Narodowej, naukę we wszystkich typach szkół podejmuje w poniedziałek ponad 4,9 mln uczniów. Wśród nich będzie ponad 370 tys. uczniów klas I szkół podstawowych. Nowy rok szkolny będzie pierwszym rokiem z nową strukturą szkół.