27 kwietnia
sobota
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pan Czaruś

Ocena: 5
499

Zaczyna się zastanawiać, czy jego życie to prawda, czy może zaledwie iluzja, którą sam sobie stworzył.

fot. pexels.com

Czarodzieje to różni ludzie. Wyobraźmy sobie jednak czarodzieja nowego typu – nie tego z zaklęciami i magicznymi artefaktami, ale takiego, który uzbrojony jest w talent pozwalający mu hipnotyzować otoczenie i niczym zaklinacz węży owija sobie audytorium wokół palca swoim magnetyzmem i charyzmą.

Nasz bohater – nazwijmy go Czaruś – ma niezwykły dar. Wypowiada słowa, które brzmią jak muzyka dla uszu słuchaczy, odzwierciedlając ich najskrytsze pragnienia. Jest niczym artysta, malujący rzeczywistość w odcieniach optymizmu i sukcesu. Przyciąga wzrok i uwagę każdego, kto go mija. W pracy Czaruś to gwiazda – jego projekty i pomysły są zawsze na czas, innowacyjne, a jego prezentacje to czysta hipnoza. Zyskuje uznanie w oczach kolegów i szefostwa, którzy poddają się jego urokowi osobistemu. W życiu osobistym podobnie – jest duszą towarzystwa, a nieznajomi pragną stać się jego przyjaciółmi.

Jednak nasz czarodziej skrywa sekrety. Jego sztuka to nie tylko talent, ale również pewnego rodzaju oszustwo – oszukiwanie samego siebie. Czaruś tak bardzo wierzy w kreowany przez siebie mit, że zaciera mu się granica między sceną a rzeczywistością. Odbicia w lustrze mówią do niego obcym głosem, a dotychczasowe osiągnięcia, niegdyś cele, teraz wydają się jedynie pustymi symbolami. Zaczyna się zastanawiać, czy jego życie to prawda, czy może zaledwie iluzja, którą sam sobie stworzył. Czy przyjaźnie, które pielęgnuje, są prawdziwe, czy może stanowią jedynie odbicie sprzedawanego przez niego obrazu? Czy jego sukcesy są wynikiem talentu, czy może efektem manipulacji i czarów?

Jedno jest pewne: zaklinanie węży, mimo że fascynujące, jest też niebezpieczne. Rzeczywistość zawsze znajdzie sposób, by się przypomnieć, a wtedy nawet najzręczniejszy zaklinacz może odkryć, że nie potrafi już oczarować najważniejszej osoby – samego siebie.

I tak oto Czaruś, u szczytu swojego sukcesu, znajduje się samotny w tłumie, dręczony pytaniem: Kim naprawdę jestem? Czy zdoła spojrzeć w głąb siebie i odkryć prawdę zamiast kolejnej iluzji? Przypominają się tu jednoznaczne słowa Jezusa: „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od złego pochodzi” (Mt 5, 37). Czy nasz czarodziej odnajdzie w sobie odwagę, by żyć według tych słów?

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 27 kwietnia

Sobota, IV Tydzień wielkanocny
Jeżeli trwacie w nauce mojej,
jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 7-14
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter