W Polsce na wielkanocnych stołach pojawiają się przede wszystkim mazurki, baby drożdżowe, paschy i serniki. A jakie świąteczne słodkości są najbardziej popularne w innych krajach?
Nietypowy deser przyrządza się w Finlandii – nosi on nazwę mämmi i składa się z wody, mąki żytniej, słodu żytniego, melasy oraz zmielonej skórki pomarańczowej. Kiedyś pieczono go w foremkach z kory brzozowej, dziś najczęściej kupuje się go w sklepie, w pudełkach. U większości turystów mämmi nie wzbudza entuzjazmu, bo wygląda niezbyt atrakcyjnie (jest czarne), a smak niektórzy porównują do przypalonych powideł śliwkowych lub pumpernikla.
W Portugalii tradycyjnym świątecznym ciastem jest folar. Ma różne wersje: słoną (z mięsem) lub słodką (z bakaliami), ale zawsze jest udekorowane jajkami ugotowanymi na twardo. Aby uzyskać odpowiedni efekt, przed upieczeniem robi się w cieście nacięcia, w których układa się jajka.
W Grecji na wielkanocnym stole nie może zabraknąć ciasteczek koulourakia paskalina, które są formowane ze zwiniętych wałeczków kruchego ciasta. Mają różne kształty: kółka, ósemki i podłużne warkocze. Według tradycji pierwsze ciastko powinno mieć kształt litery X, która symbolizuje greckie słowo Χριστ?ς (Chrystus). Zamiast proszku czy sody zwykle używa się do nich amoniaku, a aromatu dodaje im skórka pomarańczowa.
Na Bliskim Wschodzie, na przykład w Libanie i Syrii, przysmakiem są ciasteczka ma’amoul z nadzieniem daktylowym lub orzechowym. Ciasto robi się z semoliny, a ciekawy posmak nadaje mu woda różana oraz przyprawa mahlep (zmielone ziarna wiśni wonnej), która jest lekko gorzkawa. Do wykrawania ciastek potrzebne są specjalne foremki z charakterystycznym wzorem na wierzchu. Przez chrześcijan są pieczone na Wielkanoc, w żydowskim domu na Pesach, a u muzułmanów zjemy je na święto kończące Ramadan.
W Wielkiej Brytanii od wieków w Wielki Piątek wypiekane są drożdżowe bułeczki hot cross buns z rodzynkami i przyprawami korzennymi. Na wierzchu ozdobione są krzyżykiem, który symbolizuje ukrzyżowanie Chrystusa. Hot cross buns są także symbolem przyjaźni – Brytyjczycy mawiają, że gdy dwie osoby podzielą się jedną bułeczką, ich więź zostanie umocniona na cały następny rok.
HOT CROSS BUNS
Składniki: Ciasto: 450 g mąki, 20 g drożdży, 200 ml mleka, 2 jajka, 100 g cukru, 60 g masła, ½ łyżeczki soli, 1 łyżeczka cynamonu, 1 łyżeczka sproszkowanego imbiru, ½ łyżeczki kardamonu, ¼ łyżeczki gałki muszkatołowej, skórka otarta z 1 pomarańczy, 100 g rodzynek. Pasta: 50 g mąki, 2 łyżki wody. Lukier: 100 g cukru pudru, 1 łyżka wody
Sposób przygotowania: Drożdże rozkruszyć i rozpuścić w 50 ml letniego mleka, wymieszać z 1 łyżką cukru i 2 łyżkami mąki, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 15 min. Pozostałe mleko przelać do garnuszka wraz z masłem i przyprawami korzennymi, podgrzewać, aż masło się rozpuści, wystudzić. Mąkę wymieszać z drożdżowym zaczynem, dodać pozostały cukier, jajka, sól, skórkę pomarańczową i wystudzone mleko. Wyrabiać, aż ciasto stanie się gładkie i elastyczne. Przykryć i pozostawić w ciepłym miejscu, aż podwoi objętość. Dodać rodzynki i rozprowadzić je równomiernie po całym cieście. Uformować 16 bułeczek, w każdej z nich zrobić wgłębienie w kształcie krzyża, przykryć i zostawić do wyrośnięcia na pół godziny. Mąkę i wodę wymieszać, by powstała gładka pasta, wypełnić nią wgłębienia w bułeczkach. Piec ok. 25 minut w temp. 180 st. Cukier puder wymieszać z ciepłą wodą i tak powstałym lukrem posmarować krzyże na wierzchu wystudzonych bułeczek.